Stanowisko operatora systemu viaTOLL ws. informacji NIK
Jak to zwykle bywa w przypadku poważnych spraw, są dwie strony medalu. Rano pisaliśmy o tym, że bramki viaTOLL zostały wykonane z materiałów dopuszczonych do obrotu na podstawie sfałszowanych świadectw odbioru oraz błędnie naliczają opłaty. Niedługo potem otrzymaliśmy pisemne stanowisko operatora systemu ws. informacji NIK.
Poniżej treść stanowiska firmy Kapsch Telematic Services w wyżej wspomnianej kwestii.
"W nawiązaniu do stanowiska Najwyższej Izby Kontroli dotyczącej funkcjonowania systemu viaTOLL chcemy wyrazić zadowolenie, że NIK zwrócił uwagę na korzyści wynikające z wdrożenia i uruchomienia w Polsce elektronicznego systemu poboru opłat, jakimi są:
-zlikwidowanie nieefektywnego systemu winietowego,
-uzyskanie zaplanowanych przychodów,
-stworzenie warunków do wdrożenia Europejskiej Usługi Opłaty Elektronicznej.
Elektroniczny system poboru opłat na drogach viaTOLL, który w lipcu 2011 roku zastąpił system winietowy, działa zgodnie z i w oparciu o obowiązujące w Polsce prawo i normy. Wszystkie elementy systemu posiadają wymagane prawem pozwolenia i atesty.
Kapsch Telematic Services Sp. z o.o., w związku z informacją o możliwości sfałszowania części dokumentacji certyfikatów jakościowych dla kształtowników zamkniętych 400x400x8, znajdujących się na jednym ze składów w Niemczech, z których wykonano część bramownic systemu, zlecił weryfikację dokumentów importowych oraz badanie samych kształtowników.
Badania przeprowadzone przez niezależny Ośrodek Laboratoryjno-Badawczy Energomontażu Południe S.A., Laboratorium Huty Pokój S.A. oraz eksperta w dziedzinie badań nieniszczących, nie wykazały jakichkolwiek odchyleń od właściwości mechanicznych oraz jakości wykonania kształtowników od obowiązujących w Polsce norm EN 101210 i EN 10219 (Dokumentacja).
Nie są nam znane jakiekolwiek wyniki badań i ekspertyz bramownic Krajowego Systemu Poboru Opłat wskazujące na nieprawidłowość ich wykonania, czy odchylenia od norm, które mogłyby skutkować zagrożeniem dla użytkowników. Pełna dokumentacja odbiorowa, certyfikaty producenta i eksportera oraz wyniki dodatkowych badań kształtowników zostały w lutym br. przekazane Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W związku z powyższym nie możemy się zgodzić z opinią Najwyższej Izby Kontroli, jakoby część bramownic była „wykonana z materiałów, niespełniających norm”, a tym samym, aby stwarzały one „ryzyko dla życia, zdrowia i mienia uczestników ruchu drogowego”.
Pragniemy również podkreślić, że zastosowana technologia pozwala w sposób absolutnie skuteczny naliczać opłaty i egzekwować obowiązki wynikające z ustawy o drogach publicznych, co potwierdzone zostało latami doświadczeń funkcjonowania analogicznych systemów w innych krajach.
Informujemy, że w gestii operatora systemu nie leży wprowadzanie zmian w obowiązującym prawie, system viaTOLL funkcjonuje zawsze w zgodzie z obowiązującym porządkiem prawnym.
Jednocześnie chcielibyśmy zauważyć, że operator systemu nie ma wypływu na kwestie kar, jak i na zasady ich nakładania oraz wysokość – ponieważ są one regulowane prawem.
Należy podkreślić, że od 2011 roku system viaTOLL podlegał szeregowi kontroli, w tym także ze strony Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, które także nie wykazały żadnych nieprawidłowości."
A jakie Wy macie zdanie na temat całego zamieszania?