SsangYong Rodius - nowy silnik, stary wygląd
SsangYong Rodius, wątpliwa choć w sumie praktyczna piękność rodem z Korei doczekała się kuracji odświeżającej. Auto dostało odświeżony silnik Diesla, choć nadal nie poraża swoim wyglądem. Sprawdźmy, co ma do zaoferowania to brzydkie kaczątko.
SsangYong Rodius jak na swoje wymiary jest dość tani - na rynku w Wielkiej Brytanii cena tego modelu startuje od poziomu 15 995 funtów. Niestety model ten, delikatnie mówiąc, nie przyciąga uwagi swą urodą. Wręcz przeciwnie - ciężko znaleźć na rynku równie przykre stylistycznie nowe auto.
Pod maską tego modelu pojawi się odświeżony silnik Diesla e-XDi o pojemności 2,0-litra generujący 155 KM oraz moment obrotowy na poziomie 360 Nm osiągany pomiędzy 1500 a 2800 obr./min. Zdaniem producenta średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym to 7,3 l/100km. Do wyboru jest standardowa 6-biegowa skrzynia manualna lub 5-biegowy automat T-Tronic od Mercedesa.
Ten siedmiomiejscowy kolos, który mierzy około 5 metrów długości dostępny jest w trzech wersjach wyposażenia: S, ES oraz EX. We wszystkich wariantach znajdziemy elektrycznie otwierane szyby, automatyczną klimatyzację, system audio Kenwood z Bluetooth, ABS, EBD, ESP oraz mocowania ISOFIX w środkowym rzędzie siedzeń.
W wariancie ES dostaniemy również podgrzewane przednie fotele, 16-calowe felgi oraz przyciemniane tylne szyby. Flagowa wersja EX wyposażona jest w napęd na cztery koła oraz automatyczną skrzynię biegów w standardzie. Jeśli komuś nie przeszkadza ekscentryczny wygląd modelu SsangYong Rodius, to za niewygórowaną cenę dostaje duże auto z przyzwoitym wyposażeniem.