SsangYong Rexton W - niedoceniany ekscentryk
Posiadacze modeli ze znaczkiem SsangYonga uznawani są za ekscentryków, lub osoby, które chciały mieć dobre auto za niewielkie pieniądze. Być może jest w tym ziarenko prawdy, gdyż w przeszłości stylistyka modeli tej marki była... nietypowa. Czy tak samo jest z modelem SsangYong Rexton W?
Spoglądając na model SsangYong Rexton W trudno doszukiwać się wielkich błędów stylistycznych, dziwnych rozwiązań czy nietypowych dodatków. Całość wygląda bardzo dobrze i wpisuje się w typową europejską stylistykę aut tego typu. Jak widać koreański producent pod wodzą koncernu Mahindra&Mahindra postanowił wyjść naprzeciw wymaganiom europejskiego klienta. Trzeba przyznać, że się udało.
Model SsangYong Rexton W, który już zimą pojawi się w brytyjskich salonach przeszedł delikatną kurację odmładzającą. Na uwagę zasługują między innymi nowe światła przednie oraz chromowany grill. Kilka zmian znajdziemy również we wnętrzu, choć w tym przypadku styliści chyba zbyt często oglądali zdjęcia niemieckich modeli ze znaczkiem VW - jest bardzo prosto, poprawnie i odrobinę nudno.
SsangYong Rexton W bazuje na typowej ramie, posiada prawdziwy reduktor i jest w stanie pociągnąć przyczepę o wadze do 3 ton - nieźle, jak na SUV-a. Do napędu służy 2,0-litrowa turbodoładowana jednostka wysokoprężna e-XDI200 o mocy 155 KM z momentem obrotowym na poziomie 360 Nm osiąganym pomiędzy 1500 a 2800 obr./min. Napęd przekazywany jest na koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej lub 5-biegowego automatu T-Tronic od Mercedesa. Cena nowości to 25 810 euro.