Genewski debiut nowej Skody Citigo nie był dla nikogo zaskoczeniem, gdyż producent już dawno pokazał zdjęcia 5-drzwiowej odmiany siostry VW up! i Seata Mii. Tak czy inaczej w Genewie czeski mieszczuch miał swoją premierę i warto o tym wspomnieć.
Mała Skoda Citigo to zgrabny miejski samochód, którego konstrukcja jest niemal identyczna w porównaniu do modelu Volkswagen up! oraz Seat Mii. Są to trzy niemal takie same pod względem technicznym auta z różnym ubrankiem. Co ciekawe, wszystkie trzy auta dość wyraźnie różnią się od siebie wyglądem, a nowa Skoda Citigo stoi mniej więcej w połowie atrakcyjności.
Mimo niedużych rozmiarów zewnętrznych, w środku małej Skody jest zaskakująco przestronnie. Oczywiście obyło się to kosztem zmniejszonej przestrzeni bagażowej, ale 5 osób może wybrać się na krótką podróż za miasto. Jeśli jednak chcemy pojeździć sami, po złożeniu wszystkich foteli przestrzeń bagażowa staje się bardzo imponująca.
Podobnie jak w przypadku wcześniejszej odmiany Citigo, także 5-drzwiowa wersja samochodu będzie oferowana z 1,0-litrowym silnikiem o mocy 60 lub 75 KM. Oczywiście nie obyło się bez obietnic producenta, który twierdzi, że autko w swej najbardziej ekologicznej wersji Green tec zużywa jedynie 4,1 l paliwa na 100 km. A jak z emisją spalin? Nie jest źle, gdyż z takim wynikiem do atmosfery trafia 96 g CO2 na kilometr.
Niestety na razie nie ma żadnych informacji na temat innych wersji. Czemu? To proste, chodzi o pieniądze. Zarówno diesel, jak i tym bardziej wersja elektryczna, zbyt wysoko podniosłyby cenę auta, więc na kolejne wersje produkcyjne nie mamy co czekać. Podstawowe wersje modelu Citigo pojawią się w sklepach już w maju.