Silnik Mazdy z emisją na poziomie elektrycznego
Gdyby przeprowadzić dziś sondę wśród producentów samochodów, jaki rodzaj napędu będzie dominował w autach za 10 czy więcej lat, z całą pewnością dominowałyby w odpowiedziach napędy hybrydowe oraz elektryczne, a być może pojawiłby się również napęd wykorzystujący ogniwa paliwowe i paliwo wodorowe. Jest jednak jeden producent, czyli Mazda, który mógłby wskazać na silniki spalinowe. I nie chodzi tu wcale o debiutujący w przyszłym roku silnik Skyactiv-X, ale o kolejną już generację silników, czyli Skyactiv-3.
Silnik Skyactiv-X, o którym pisaliśmy już kilkakrotnie, jest odpowiedzią Mazdy na działania konkurencji, która coraz wyraźniej skręca w kierunku napędów opierających się o energię elektryczną. Tymczasem Japończycy przekonują, że silniki spalinowe nie powiedziały wcale jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o wydajność. Według inżynierów Mazdy nowa generacja silników spalinowych, nad którymi obecnie pracują, osiągnie sprawność termiczną na poziomie 56%. To więcej, niż osiągają obecnie silniki wykorzystywane w bolidach Formuły 1.
Sprawność cieplna to, w wielkim skrócie, parametr określający, ile energii mechanicznej jest uzyskiwana z energii termicznej zawartej w paliwie. Im wyższy jest ten parametr, tym dalej samochód jest w stanie przejechać na tym samym paliwie bądź uzyskać wyższe prędkości.
Z dostępnych obecnie na rynku silników benzynowych najwyższą sprawnością swoich silników może pochwalić się Toyota. 2,5-litrowa jednostka napędowa uzyskuje sprawność na poziomie 40%. Znacznie wyższą sprawność uzyskują silniki wykorzystywane w motorsporcie. 1,6-litrowy silnik V6 Mercedesa w bolidach F1 uzyskuje sprawność na poziomie ponad 50%. Pamiętajmy, że w tym zakresie sprawności poprawę o każdy kolejny punkt procentowy uzyskuje się coraz trudniej.
Niebawem jednak takie parametry będą uzyskiwać seryjne silniki Mazdy. A przynajmniej tak zapewniają władze tego koncernu. Zgodnie z obecnymi założeniami nowa generacja silników benzynowych (Skyactiv-3) uzyska sprawność termiczną na poziomie nawet 56%. W porównaniu do obecnej generacji silników Mazdy (Skyactiv-G) oznacza to wzrost aż o 27 punktów procentowych. W teorii możliwe jest uzyskanie sprawności silników benzynowych na poziomie 60%, jednak byłoby to już bardzo drogie do osiągnięcia.
Jeżeli faktycznie Maździe uda się uzyskać zakładane poziomy sprawności, będzie to oznaczać, że jej silniki spalinowe będą emitować porównywalne poziomy zanieczyszczeń, co auta napędzane silnikami elektrycznymi (mowa o całym cyklu produkcji energii elektrycznej).
Niestety, nie znamy dokładnej daty premiery silników Skyactiv-3. Obecnie Mazda przymierza się do wprowadzenia silnika Skyactiv-X. Ma on trafić do sprzedaży w przyszłym roku. Pierwszym modelem, gdzie silnik ten się pojawi, będzie Mazda 3. Później sukcesywnie będzie wprowadzany w innych modelach.