Sen wikliniarza
Styliści samochodowi w coraz dziwniejszych miejscach szukają inspiracji dla aut. Ten model Daihatsu ma przypominać... koszyk.
Pokazany w Tokio prototyp Daihatsu nie bez powodu nazywa się Basket, czyli koszyk. Słupek B kanciastego nadwozia ma przypominać uchwyt koszyka, oczywiście kiedy złożony jest dwuczęściowy, zdejmowany dach. Przy okazji przypomina małe europejskie autka turystyczne z lat 60. i 70., takie jak Citroen Mehari. Podobna jest także filozofia auta - to tani, nie tyle użytkowy co użyteczny samochód z napędem 4x4.
We wnętrzu tkanina przypominająca len jest nie tylko na tapicerce oszczędnie budowanych foteli, ale także na desce rozdzielczej. W aucie mają się mieścić 4 osoby i nieco bagażu na otwartej platformie. Basket może więc służyć jako auto turystyczne i do pracy, bo oparcia tylnych foteli można schować w podłodze, otrzymując sporą platformę ładunkową. Basket, technologicznie spokrewniony z modelem Mira ma silnik o pojemności 0,6 l.
(mysz)