Ruszył kolejny etap rozbudowy systemu fotoradarów
Dziś podpisana została umowa pomiędzy CANARD GITD a Instytutem Transportu Samochodowego na wykonanie analiz Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. W ich następstwie zostaną wytypowe najbardziej niebezpieczne miejsca, gdzie w niedalekiej przyszłości pojawią się stacjonarne fotoradary.
Jak wynika z policyjnych statystyk, nadmierna prędkość wciąż jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. A tych w ubiegłym roku zanotowano blisko 32 tys., w których zginęło 2 862 osób, a 37 359 zostało rannych. Aby na drogach było bezpiecznej, ITD realizuje projekt rozbudowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym, który aktualnie wchodzi w kolejny etap. Zwiększenie liczby urządzeń rejestrujących doprowadzi do wzrostu liczby kontroli prędkości pojazdów, poruszających się po polskich drogach, co w konsekwencji ma wpłynąć na zmniejszenie liczby wypadków.
Dodajmy, że w ciągu ostatnich 10 lat, a więc po wprowadzeniu automatycznego systemu nadzoru nad ruchem drogowym, roczna liczba wypadków zmalała o 12 522, ofiar śmiertelnych o 1 710, a rannych o 18 687. Znaczący spadek liczby wypadków pomiędzy 2009 a 2018 rokiem spowodowany był m.in. powstaniem CANARD i rozpoczęciem kontroli prędkości z wykorzystaniem stacjonarnych urządzeń rejestrujących.
W ramach podpisanej umowy w okresie 6 miesięcy przygotowana ma zostać lista wytypowanych i przeanalizowanych lokalizacji dla stacjonarnych urządzeń rejestrujących do punktowego pomiaru prędkości, urządzeń służących do kontroli wjazdu na czerwonym świetle (oddzielnie skrzyżowania oraz przejazdy kolejowe) oraz urządzeń do odcinkowego pomiaru średniej prędkości.