Rolls-Royce rozważa stworzenie... crossovera?
Zdziwieni? Na szczęście plany stworzenia przez Rolls-Royce crossovera są na chwilę obecną bardzo rozmyte. Nie zmienia to jednak faktu, że Paul Harris wyraźnie powiedział, że "Rolls-Royce nigdy nie mówi nigdy." Doczekamy się terenówki z "Duchem ekstazy" na masce?
W sieci krążą plotki, że Rolls-Royce rozważa stworzenie dużego crossovera w odpowiedzi na nowy model Bentleya - EXP 9. Wszystkie spekulacje starał się uciąć dyrektor marki, Paul Harris. Niestety wyszło dość pokrętnie, gdyż zamiast kategorycznie uciąć plotki, Harris odrobinę je podkręcił.
W rozmowie dla Car Advice, Paul Harris powiedział, że obecnie firma nie rozważa takiego kroku, ale pomysł nie został całkowicie schowany do szuflady. "Filozofia Rolls-Royce jest bardzo prosta... nigdy nie mówimy nigdy do czegokolwiek." Czyli szansa jednak jest. Harris odniósł się również do nowego modelu Wraith i powiedział, że na chwilę obecną nic innego nie leży na tablicy kreślarskiej.
Wypowiedzi pana Harrisa są dość wymijające, zostawiające uchyloną furtkę. Co ciekawe, dyrektor oddziału na Południową i Wschodnią Azję powiedział, że jedynym problemem jest stylistyka i jakość prowadzenia - Rolls-Royce musi być pod każdym względem idealny. Tak czy inaczej, jeśli brytyjski producent potwierdzi crossovera, jego premiera odbędzie się nawet za 10 lat, gdyż każdy model musi być dopracowany w najdrobniejszych szczegółach.