Roadster za okrągły milion - McLaren MP4-12C Spider
Otwartego McLarena MP4-12C pierwsi mieli okazję zobaczyć Amerykanie - auto zadebiutowało miesiąc temu podczas imprezy zorganizowanej w kalifornijskim Pebble Beach. Teraz brytyjski roadster prezentuje swoje wdzięki nam, Europejczykom, na jednym ze stoisk salonu w Paryżu.
Podobnie jak konkurencyjne Ferrari 458 Spider, nowa propozycja McLarena wyposażona została w sztywny dach. Jego złożenie lub rozłożenie trwa 17 sekund i może odbywać się przy jeździe z prędkością do 30 km/h. Dzięki temu, że dach składa się w harmonijkę tuż za fotelami, umieszczony centralnie silnik możemy podziwiać zza przezroczystej pokrywy.
Choć to w aucie tego pokroju jest mało istotne, McLaren MP4-12C Spider okazuje się pojemniejszy od wersji coupe. Kiedy dach spoczywa nad głowami podróżnych, do dyspozycji mamy dodatkowe 52 litry, których efektywne wykorzystanie ułatwiają firmowe torby.
Nas znacznie bardziej cieszy fakt, że roadster jest tylko 40 kilogramów cięższy od swojego zamkniętego "brata". Konstruktorom udało się to osiągnąć zachowując identyczną jak w coupe, wykonaną z włókna węglowego strukturę wewnętrzną pojazdu.
W ślad za MP4-12C z rocznika modelowego 2013, nowy Spider wyposażony został w 3,8-litrowy motor V8, który z pomocą podwójnego turbodoładowania potrafi wykrzesać z siebie 625 KM mocy. Przekazywaniem gigantycznego momentu napędowego na koła zajmuje się 7-stopniowa, 2-sprzęgłowa przekładnia SSG.
Co ciekawe, roadster przyspiesza do "setki" równie błyskawicznie, co coupe - w dokładnie 3,1 sekundy. Przyspieszenie do 200 km/h wynosi już nieco więcej, bo 9 sekund, a prędkość maksymalna sięga 329 km/h. Mimo, że zapewnia prawdziwy huragan we włosach, Spider nie spala nadmiernych ilości benzyny - średnio 11,7 l/100 km.
McLaren MP4-12C Spider dostępny jest na zamówienie, ale pierwsze dostawy rozpoczną się, kiedy deszczowa jesień będzie już w pełni - w listopadzie. Cena? 195 tysięcy funtów, czyli niemal okrągły milion złotych.