Renault zdradza plany na najbliższą przyszłość
"Drive The Future 2017-2022" to sześcioletni plan, w ramach którego francuski koncern zamierza znacząco zwiększyć sprzedaż swoich modeli oraz osiągane przychody, a także powiększyć gamę oferowanych modeli, wśród których coraz większą rolę mają odgrywać auta napędzane energią elektryczną.
Alians Renault-Nissan-Mitsubishi ma aspirację do zostania światowym liderem w produkcji samochodów, już teraz mocno atakując Toyotę i Volkswagena. Dużą rolę w osiągnięciu tego celu ma odegrać ogłoszony właśnie plan Renault na najbliższe sześć lat (choć, mając na względzie, że 2017 r. zmierza już ku końcowi, można mówić raczej o planie pięcioletnim).
Kluczowe założenia tego planu to zwiększenie sprzedaży do 2022 r. aż o 40% w skali roku. W 2016 r. francuski koncern sprzedał 3,47 mln samochodów, co by oznaczało, że w 2022 r. sprzedaż przekroczy pięć milionów aut. Jednocześnie przychody koncernu mają wzrosnąć do ponad 70 miliardów euro, a marża operacyjna ma przekroczyć 7%. Do 2022 r. Renault zamierza przeznaczyć na badania i rozwój 18 miliardów euro.
Aby zrealizować ten plan, Renault w najbliższych sześciu (pięciu) latach wprowadzi do oferty 21 nowych, bądź gruntownie zmodyfikowanych modeli. W gamie modelowej do 2022 r. będzie znajdować się osiem typowych aut elektrycznych oraz 12 zelektryfikowanych. W tym drugim przypadku najpewniej chodzi o hybrydy (choć nie wiemy, czy wszystkie, czy tylko typu plug-in). Z pewnością jednak spora część francuskich hybryd będzie posiadała opcję ładowania baterii z gniazdka, gdyż zarówno w modelach Renault, jak i Nissana ma znaleźć się technologia stosowana w Mitsubishi Outlanderze PHEV.
Obecnie Renault posiada trzy auta elektryczne - Zoe, Kangoo Z.E. oraz Twizy, a należący do Francuzów Samsung Motors jeszcze SM3 Z.E. Renault nie zdradziło, jakie modele otrzymają napęd elektryczny. Wiemy jedynie, że kolejnym będzie Master Z.E.
Dzięki poszerzonej gamie elektrycznych modeli Renault będzie chciało zająć pozycję w czołówce tego segmentu rynkowego. Jednocześnie francuski koncern zamierza powalczyć o miano globalnego lidera w segmencie LCV (lekkich pojazdów dostawczych). Aby jednak tak się stało, francuska firma zamierza jeszcze bardziej wzmocnić swoją pozycję na takich rynkach jak rosyjski (współpraca z Avtovaz), chiński, brazylijski, indyjski oraz irański.