Renault Clio Cup - pucharówka dla każdego?
Francuski producent postanowił opublikować garść informacji na temat swojej nowości na tor. Sprawdźmy co oferuje Renault Clio Cup i ile trzeba zapłacić za takiego wariata.
Po pierwsze należy wspomnieć o tym, że Renault Clio Cup nie nadaje się do miasta - nie pojedziemy nim do marketu, nie zrobimy zakupów etc. Auto bazuje na modelu Clio R.S. 200 EDC, choć z oryginałem ma niewiele wspólnego - na nadwoziu znajdziemy wiele elementów aerodynamicznych, z przodu wylądował duży splitter, z tyłu dyfuzor oraz duże skrzydło na klapie.
Nie zabrakło również wyczynowego układu wydechowego z dwiema końcówkami oraz 17-calowych felg Speedline Corse z oponami Michelin lub Dunlop. We wnętrzu nie znajdziemy żadnych udogodnień - wszystkie zbędne elementy zostały zdemontowane, zastosowano cyfrowe wskaźniki, klatkę bezpieczeństwa, wyczynowy fotel z 6-punktowymi pasami bezpieczeństwa i systemem HANS.
Jeśli chodzi o napęd, pod maską znajdziemy turbodoładowaną jednostkę czterocylindrową o pojemności 1,6-litra, która generuje 220 KM oraz 270 Nm momentu obrotowego. Napęd przekazywany jest na koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni sekwencyjnej, który zmienia bieg w czasie 100 milisekund. Zatwierdzone przez FIA Renault Clio Cup trafi do sprzedaży we wrześniu w cenie 37 800 euro.