Recepta Audi na nowe przepisy w serii Le Mans
W tym roku seria WEC (World Endurance Championship) oraz sam 24-godzinny wyścig Le Mans zapowiada się niezwykle ciekawie. Nowe przepisy i regulacje FIA zawierają bardzo sprzeczne wobec siebie punkty, ale w tym właśnie tkwi piękno tego sportu - producenci i zespoły będą musiały wycisnąć z siebie ostatnie soki.
Jak zauważa Audi, w tym roku FIA bardzo skomplikowało sprawy, paradoksalnie z korzyścią dla wszystkich, choć inżynierowie z pewnością mają prawdziwe urwanie głowy. O co chodzi? Otóż nowe zapisy z jednej strony pozwalają obniżyć ciężar samochodu wyścigowego LMP1 w stosunku do roku ubiegłego z 915 do 870 kilogramów, z drugiej zaś wymuszają zupełnie nowe rozwiązania, a tym samym zwiększają ciężar pojazdu.
Chodzi przede wszystkim o kwestie związane z bezpieczeństwem. Dla przykładu, w celu ochrony kierowcy podczas uderzenia w boczną część pojazdu, producenci muszą zastosować specjalne panele z zylonu, czyli wyjątkowo odpornego na uderzenia materiału. Elementy te zapobiegną wepchnięciu boków pojazdu do środka kokpitu. W związku z tym, kabinę zbudowaną wg. koncepcji monocoque należało skonstruować od nowa.
Oprócz tego producenci muszą zastosować aż 8 lin mocujących koła w razie wypadku - po dwie liny na koło. Co więcej, Audi w swoim bolidzie R18 e-tron zastosowało jeszcze kilka innych rozwiązań: "Audi R18 e-tron quattro 2014 ma z tyłu również tzw. crasher. Ten nowy element konstrukcyjny z tworzywa wzmocnionego włóknem węglowym (CRP), w przypadku wjechania innego pojazdu w tył naszego bolidu, absorbuje energię zderzenia."
Oprócz tego w informacji prasowej od Audi czytamy:
Regulamin zezwala obecnie na siedem, a nie jak dotychczas tylko sześć biegów do jazdy do przodu. Nowa dźwignia zmiany biegów i sposób jej obsługi także wpłynęły na ciężar pojazdu. „Jeśli zsumujemy wszystkie te zmiany, to powodują one zwiększenie ciężaru o ponad 20 kg“ – mówi dr Martin Mühlmeier, szef techniki w Audi Sport.
W ten sposób inżynierowie stanęli przed zadaniem takiego odchudzenia nowo skontrowanego samochodu, by skompensować dodatkowe kilogramy i osiągnąć najniższy dopuszczalny ciężar. „Dzięki naszej ciągłej pracy nad rozwojem nowych rozwiązań, obecnie nie mamy już możliwości, by zredukować ciężar jedną zmianą konstrukcyjną. Teraz cała rzecz w tym, by ulepszać szczegóły“ – wyjaśnia Wolfgang Appel, szef techniki pojazdów w Audi Sport.
Z roku na rok regulamin ogranicza swobodę producentów i możliwości techniczne. Mimo to, Audi przed sezonem 2014 osiągnęło swoje cele dotyczące ciężaru modelu R18 e-tron quattro. Hybrydowy bolid z silnikiem diesla waży teraz 870 kg.