Range Rover oraz Range Rover Sport z nowymi systemami
Land Rover szykuje się do ostatecznej premiery modeli Range Rover oraz Range Rover Sport pokazując jednocześnie, na jakie nowości i atrakcje możemy liczyć. Trzeba przyznać, że wszystko wygląda bardzo ciekawie.
Zacznijmy jednak od jednostek napędowych, które doczekały się sporo modyfikacji. Po pierwsze, silnik TDV6, czyli 3-litrowa sześciocylindrowa jednostka straciła dwie turbosprężarki na rzecz jednej, większej. Z pewnością wiele osób uzna to za dobry krok - mniej elementów do zepsucia. Co więcej, moc pozostała niezmienna i wynosi 258 KM, podobnie jak moment obrotowy rzędu 600 Nm. Po kilku zmianach w układzie wydechowym, pompie paliwa itp. zużycie paliwa spadło o 8,5 procenta.
W odmianie Range Rover Sport 3-litrowy silnik sześciocylindrowy SDV6 nadal posiada sekwencyjny system turbodoładowania, ale po kilku zmianach generuje dodatkowe 14 KM mocy. To niewiele, ale prawdziwy skok mamy w momencie obrotowym - aż 100 Nm ekstra! Teraz jednostka wytwarza 306 KM oraz aż 700 Nm momentu obrotowego. Moc i osiągi silnika SCV6 pozostały bez zmian, spadło jedynie zużycie paliwa o skromne 2 procent.
Przejdźmy teraz do atrakcji elektronicznych. Po pierwsze, Land Rover zastosował nowy wyświetlacz head-up, który pokazuje takie dane jak prędkość, aktualny bieg, wskaźnik zmiany biegu, instrukcje nawigacji satelitarnej, informacje z ustawień tempomatu, rozpoznawane znaki drogowe itp. Oprócz tego obie odmiany auta mogą zostać wyposażone w system All-Terrain Progress Control (ATPC), który pozwala wybrać stałą prędkość oraz parametry jazdy.