Radykalny MINI Coupe JCW według Dueil AG
Wszyscy z pewnością znają już zwariowanego Nissana Juke-R, który pod maską trzyma w ryzach 545-konny silnik. Inne auta jego pokroju bardzo zazdroszczą mu kuracji sterydowej i też próbują pokazać się z jak najlepszej strony. Tym razem na siłownię i do stylistki udał się MINI Coupe John Cooper Works.
W nabraniu groźnych kształtów, małemu MINI pomógł tuner Dueil AG. Co prawda nie jest to najsłynniejszy tuner na świecie, ale patrząc na efekty można śmiało przyznać, że zna się na swojej robocie. Po pierwsze - w tym przypadku nie było ustępstw i auto wygląda dość radykalnie. Po drugie - modyfikacja z pewnością nie przypadnie wszystkim do gustu, ale naszym zdaniem ma wiele pozytywnych cech.
Przede wszystkim ogromną zaletą jest duża dawka wariactwa - żadnych kompromisów, ugrzecznień, czysta zabawa. Z pewnością nie jest to klasa Juke-R, czyli totalne zboczenie, ale dla osób, które nie dysponują 450 tysiącami euro, propozycja Dueil AG jest idealna. Tym bardziej, że bazowym autem był R58 MINI Coupe JCW (John Cooper Works), który już sam w sobie jest mocny i "wesoły".
Tuner rozpoczął pracę od zmiany przedniego zderzaka na model dużo bardziej agresywny i sportowy, z wbudowanymi światłami LED do jazdy dziennej. Czarne nadkola ze standardowego modelu zostały wymienione na lakierowane w kolorze nadwozia, natomiast listwy progowe nabrały ostrych i dynamicznych kształtów. Wisienką na torcie jest tylny dyfuzor, zaś całości dopełniają duże czarne felgi obute w opony Kumho.
Niestety nie ma żadnych informacji na temat modyfikacji jednostki napędowej, dlatego też przypominamy tylko standardowe parametry: moc auta to 207 KM zaś moment obrotowy sięga 280 Nm. Owszem, MINI Coupe JCW w przebraniu od Dueil AG wygląda kiczowato i mało elegancko, ale jeśli już szaleć to w dobrym stylu.