Przybędzie kilkaset nowych fotoradarów
Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju potwierdziło, że Inspekcja Transportu Drogowego otrzyma środki finansowe na rozbudowę i unowocześnienie systemu fotoradarowego, w tym na nowoczesne urządzenia do walki z piratami drogowymi oraz na wymianę przestarzałej już technologii. Łącznie w 2020 i 2021 r. pojawi się kilkaset nowych urządzeń rejestrujących wykroczenia drogowe. 85% kosztów pokryją fundusze Unii Europejskiej.
Zdaniem ekspertów rozbudowa sieci fotoradarów wraz z objęciem kolejnych newralgicznych i niebezpiecznych odcinków dróg powinna wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa i zmniejszenie liczby ofiar wypadków. Świadczą o tym dotychczasowe doświadczenia zarówno w Polsce, jak i wielu innych krajach UE. Nadmierna prędkość wciąż jest główną przyczyną wypadków drogowych w naszym kraju. Tylko w minionym roku na polskich drogach zginęło ponad 2800 osób, co plasuje Polskę w tej statystyce na czwartym miejscu od końca w Europie. Szacuje się, że roczne koszty społeczne wypadków drogowych sięgają niemal 50 miliardów złotych.
Nowy system ma objąć swoim zasięgiem wszystkie kategorie dróg publicznych. W ramach realizacji projektu przewidziano zakup 358 nowych urządzeń rejestrujących, w tym 111 urządzeń, które zostaną zainstalowane w nowych lokalizacjach (fotoradary stacjonarne i mobilne, odcinkowe pomiary prędkości, rejestratory przejazdu na czerwonym świetle, zamontowane również na przejazdach kolejowych). 247 urządzeń przeznaczonych będzie do zainstalowania w dotychczas wykorzystywanych lokalizacjach - sukcesywnie wymieniane będą najstarsze i wyeksploatowane już urządzenia funkcjonujące w ramach systemu CANARD. Wpłynęło już ponad 2000 wniosków od lokalnych społeczności o instalację urządzeń rejestrujących, których obecność na drogach dyscyplinuje kierujących pojazdami i wpływa na poprawę bezpieczeństwa.
Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym dysponuje obecnie 431 fotoradarami, 30 urządzeniami do odcinkowego pomiaru średniej prędkości oraz 29 mobilnymi urządzeniami rejestrującymi prędkość, które pracują w najbardziej niebezpiecznych miejscach na polskich drogach. Ponadto 20 niebezpiecznych skrzyżowań na terenie całej Polski monitorowanych jest przez sygnalizatory przejazdu na czerwonym świetle. Stacjonarne urządzenia rejestrujące oraz urządzenia wykonujące odcinkowe pomiary prędkości są szczegółowo oznakowane. Kierowca jest więc informowany o prowadzonej kontroli i nie jest zaskakiwany kontrolą w dowolnym miejscu.
Po wykonaniu analizy bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz weryfikacji złożonych wniosków zostaną wybrane lokalizacje, w których w pierwszej kolejności konieczna będzie instalacja urządzeń. Priorytetowo traktowane będą lokalizacje o dużym zagrożeniu bezpieczeństwa ruchu drogowego, w których dochodzi do wypadków i kolizji spowodowanych przekraczaniem dopuszczalnej prędkości.
Instalacje nowych urządzeń w nowych lokalizacjach powinny rozpocząć się w III kwartale 2020 r., a montaż nowych urządzeń w istniejących lokalizacjach rozpocznie się natomiast w III kwartale 2021 r. Koszty realizacji tej operacji wyniosą 162 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniesie 85%, tj. 137,7 mln zł.