Przetarg na nową drukarnię mandatów
Jak podaje dziennik Fakt, Główny Inspektorat Transportu Drogowego ogłosił właśnie przetarg na zakup i oprzyrządowanie drukarni, która ma przygotowywać, kopertować i wysyłać miliony mandatów. Pieniądze na zakup pójdą oczywiście z pieniędzy podatników, czyli nas wszystkich.
Kwota za jaką GITD chce kupić nową drukarnię to aż 2 300 000 zł. Docelowo ma ona drukować aż 2,1 mln stron formatu A4 miesięcznie. W tym samym czasie mogłaby również kopertować i wysyłać ok. 300 tys. listów do adresatów w całej Polsce.
Przypomnijmy, że plan budżetowy zakłada ściągnięcie aż 1,5 mld złotych z samych tylko mandatów. Jak podaje GITD głównym elementem korespondencji będą: „wydrukowane dokumenty zawierające tekst oraz zdjęcia z zarejestrowanym wykroczeniem, które będą przesyłane cyfrowo do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym". Dodatkowo informują, że „na podstawie numeru rejestracyjnego zostanie ustalony właściciel pojazdu. Na adres właściciela zostanie wysłany formularz z prośbą o wskazanie osoby, która popełniła wykroczenie. Po odesłaniu wypełnionego formularza do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, system wygeneruje mandat karny, który zostanie wysłany na adres zameldowania sprawcy wykroczenia".
Jak widać przemysł fotoradarowy rozwija się bardzo prężnie. Szkoda tylko, że inne gałęzie przemysłu mu nie dorównują w takim samym stopniu. Czy rzeczywiście „żółte skarbonki” przyniosą aż tak wielkie wpływy, jak zakładano? Przyszłość pokaże.