Prawo o fotoradarach wyląduje w Trybunale Konstytucyjnym
Dość ciekawy obrót przybrała ostatnio sprawa ustawy: „Prawo o ruchu drogowym”, w której jeden artykuł został zakwestionowany, jako niezgodny z konstytucją i skierowany do Trybunału Konstytucyjnego przez Rzecznika Praw Obywatelskich – Irenę Lipowicz.
Mało który kierowca spodziewał się, że właśnie w osobie Rzecznika Praw Obywatelskich znajdzie sprzymierzeńca w walce z fotoradarami. A jednak! Okazało się, że artykuł 129 prawa o ruchu drogowym jest być może niezgodny z Konstytucją RP. Z takim wnioskiem wystąpiła do Trybunału Konstytucyjnego pani Irena Lipowicz.
Dyskusyjna kwestia dotyczy procedur związanych z udostępnianiem, usuwaniem i przekazywaniem innym organom danych zebranych przez Inspekcję Ruchu Drogowego. Te kwestie bowiem nie są określone w żaden sposób w ustawie, choć ustawodawca nakazał ich wcześniejsze ustalenie. Co więcej Rzecznik Praw Obywatelskich zwróciła uwagę na jeszcze jeden fakt. Otóż, może okazać się, że gromadzenie i przetwarzanie danych oraz obrazów przez system obsługujący fotoradary ITD może w znaczący sposób kolidować z prawem do ochrony życia prywatnego.
Inspektorzy Transportu Drogowego odpierają zarzuty tłumacząc, że gdyby zmiany sugerowane przez panią Lipowicz weszły w życie, mogłoby to doprowadzić do zniesienia odpowiedzialności sprawcy wykroczenia. Innymi słowy, jeśli nie było by dostępu do zdjęć czy danych sprawcy, jego ukaranie stało by się niemożliwe do zrealizowania.
Sprawę osądzi Trybunał Konstytucyjny. Najprawdopodobniej zajmie to około kilku miesięcy i jeśli faktycznie uzna on, że prawo jest niezgodne z konstytucją RP, będzie ono musiało być zmienione. Nie należy spodziewać się jednak rewolucji, a raczej modyfikacji.