Prawidłowe ustawienie świateł - wciąż są problemy
Światła w samochodzie służą nie tylko do lepszego widzenia otoczenia, ale również, a może przede wszystkim, do tego, abyśmy to my byli lepiej widoczni na drodze. Ostatnie akcje policji i Instytutu Transportu Samochodowego pokazały, że z jakością oświetlenia w naszych pojazdach nie jest niestety najlepiej.
Przygotowany przez Instytut Transportu Samochodowego analizator świateł, którego celem jest kontrola reflektorów w warunkach drogowych, posłużył w miniony weekend za narzędzie, którym warszawska policja badała światła autokarów wiozących dzieci na ferie. Samo narzędzie po raz kolejny się sprawdziło, niestety, również po raz kolejny, okazało się, iż są problemy z prawidłowym ustawieniem świateł w naszych pojazdach.
Zdecydowana większość kontrolowanych pojazdów miała światła w złym stanie. Problem dotyczył głównie ich nieprawidłowego ustawienia, ale także, choć w mniejszym stopniu, jakości wiązki świetlnej reflektorów. - Badania świateł na drodze są o tyle ważne, że wzrokiem - jak dotychczas - można jedynie sprawdzić fakt świecenia lamp, ale nie ich jakość, ani to, czy spełniają przepisy - podkreśla dr inż. Tomasz Targosiński z Instytutu Transportu Samochodowego.
Podczas sobotniej akcji okazało się, że światła mijania w kontrolowanych autokarach, poza prawidłowymi, miały też wartości na poziomie zaledwie 10 - 40 proc. wymaganego przepisami minimum. Oznacza to, że bezpieczna prędkość poruszania się z takimi światłami w nocy nie przekracza 40 - 50 km/h! Przy takiej jakości oświetlenia pojazdu kierowca nie może liczyć na to, że odpowiednio wcześnie dostrzeże np. pieszego, nawet ubranego w elementy odblaskowe.
Podobne uchybienia zdarzały się wcześniej, podczas policyjnych kontroli drogowych z wykorzystaniem analizatora świateł ITS. Najbardziej drastyczne przypadki ukarano mandatami. Pozostałych kierowców, których światła nie były prawidłowo ustawione, pouczono i zalecono niezwłoczne skorygowanie ustawienia.
Kontrole przeprowadzone podczas testowania analizatora potwierdzają wcześniejsze wyniki badań ITS, które wskazują, że tylko kilka procent pojazdów jeździ z dokładnie ustawionymi światłami, a mniej niż połowa z nich jest w stanie zapewnić minimum oświetlenia określone przepisami. Około 10 proc. badanych pojazdów wymaga natychmiastowej naprawy lub wymiany reflektorów.