Poznań Motor Show - czołówka drugiej ligi
Choć do czołówki europejskich wystaw samochodowych - Genewy, Frankfurtu czy Paryża - targom poznańskim brakuje dość sporo, to jednak przed pozostałymi imprezami motoryzacyjnymi na Starym Kontynencie Poznań Motor Show nie musi już czuć żadnego respektu. Potwierdza to również trwająca właśnie tegoroczna edycja wystawy.
Pierwszy dzień targów, już zwyczajowo przeznaczony głównie dla przedstawicieli prasy, był miejscem wielu polskich premier nowych modeli, które niebawem zobaczymy na naszych drogach. Podczas krótkich prezentacji na stoiskach poszczególnych marek można się było sporo dowiedzieć o ich najbliższych planach. A te zazwyczaj były dość ambitne.
Imponujące wrażenie na wszystkich zrobiło stoisko Mercedesa. Zajmując niemal pół hali numer 3, było pełne zarówno nowości z gwiazdą na mascę, w tym nowa generacja Klasy E, sportowych modeli z rodziny AMG, w tym model GT Roadster, jak i różnych zabytkowych aut. Największą furorę zrobił chyba jednak prototypowy Concept IAA, który prezentowany był w najbardziej widocznym miejscu stoiska.
Jak zwykle w osobnej hali swoje nowości zaprezentowały marki należące do koncernu Volkswagena. Niemiecka marka zaprezentowała swój nowy flagowy model, czyli Arteona, który będzie pozycjonowany powyżej Passata. Przy tej okazji poznaliśmy jego ceny, które będą się zaczynać od poziomu 127 690 zł. Ponadto można było zobaczyć również odświeżonego Golfa, w tym jego hybrydową oraz elektryczną odmianę.
Na stoisku Seata największą gwiazdą była nowa Ibiza. Przy okazji jej prezentacji poznaliśmy cennik małego Seata, który startuje od 48 900 zł. Z kolei Audi pokazało dwa premierowe modele - SQ5 3.0 TFSI oraz R8 Spyder, ale również całe portfolio modeli RS, najnowsze SUV-y oraz całą rodzinę A5. Równie dużym zainteresowaniem cieszyło się wyczynowe Audi RS3 LMS przygotowane wg specyfikacji FIA.
Skoda zaś pokazała niemal całą gamę odświeżonych modeli - Citigo, Rapida oraz Octavię. I wreszcie Porsche, na którego stoisku największym zainteresowaniem cieszyła się Panamera w odmianie Sport Turismo oraz wyścigowe 911 GT3 Cup.
Jeśli mówimy o zainteresowaniu, to cały czas liczne grupy osób były skupione wokół trzech egzemplarzy nowego Volvo XC60. Wydaje się, że model ten może odnieść jeszcze większy sukces rynkowy, niż wcześniej debiutująca na rynku nowa generacja XC90. Szwedzka marka na swoim stoisku pokazała m.in. również nowe V90 Cross Country.
O sporym zainteresowaniu można mówić również w przypadku Kii Stinger, która z pewnością będzie chciała sporo namieszać w segmencie mocniejszych aut. Z pewnością swój kawałek rynkowego tortu zdobędzie również Hyundai i30 w odmianie kombi. Jak zwykle na hybrydową technologię postawiła Toyota. Można było zobaczyć nie tylko nowego Priusa plug-in, ale również egzemplarz z "prześwietlonym" wnętrzem, który obrazował pracę całego układu hybrydowego. Z kolei stoisko Hondy opanowała nowa odmiana Civica, a wisienką na torcie była najmocniejsza odmiana tego modelu, czyli Civic Type R. Nie można pominąć na tej liście najważniejszych premier pierwszego SUV-a Alfy Romeo, czyli modelu Stelvio. Przy okazji jego polskiej premiery poznaliśmy również jej cennik.
Trzy sporych rozmiarów stoiska, znajdujące się obok siebie, miały francuskie marki Grupy PSA. Wśród wielu pokazywanych modeli najważniejszymi z pewnością były nowe na polskim rynku Peugeot 5008 czy Citroen C3.
Coraz liczniej w Poznaniu prezentują się też marki luksusowe oraz sportowe. Na stoisku Ferrari mogliśmy podziwiać m.in. LaFerrari, 812 Superfast czy GTC 4 Lusso. Rolls-Royce pokazał m.in. model Wraith Black Badge. Na Motor Show swoje stoiska miały również takie marki jak Aston Martin, Maseratti, Infiniti, które poza nowym Q60 pokazało również koncepcyjny Projekt Black S, który przyjechał do Poznania prosto z Genewy, a także, debiutująca na polskim rynku Alpina z modelami B5 Bi-Turbo oraz B7 Bi-Turbo.
Targi Poznań Motor Show to jednak nie tylko prezentacje samochodów osobowych. Swoje hale mają również motocykle czy też producenci części zamiennych.
Osobną, ale równie ważną częścią targów, są liczne wydarzenia towarzyszące. Na terenie targowym swoje tory testowe miały m.in. Skoda Kodiaq czy Land Rover Discovery, na torze symulującym ekstremalne warunki terenowe. Zwiedzający mają możliwość także przejechania się elektrycznym BMW i3.
Będąc w Poznaniu nie sposób się oprzeć wrażeniu, że z każdym rokiem targi Motor Show rozwijają się coraz szybciej i już dziś mogą z powodzeniem rywalizować o miano czwartej co do wielkości wystawy samochodowej na Starym Kontynencie. A potencjał na jeszcze lepsze edycje wciąż jest spory. W końcu w tym roku również nie wszyscy najwięksi pojawili się w Poznaniu. Być może jednak, obserwując rozwój poznańskich targów, już za rok nie zabraknie także Forda, Opla czy Renault.