Powstanie nowy Mercedes Klasy G w wersji mini?
Wydaje się, że niemieccy producenci z Mercedesem na czele chcą zapełnić każdą, nawet najbardziej nietypową niszę na rynku. To oni wymyślili przerośnięte coupe (np. Audi A7) czy wygładzone kombi (np. Mercedes CLS Shooting Brake). Teraz przyszła pora na opanowanie rynku samochodów terenowych lub uterenowionych.
Jeśli chodzi o rynek aut, które są w stanie zjechać z asfaltu bez uszczerbku na zdrowiu i stanie technicznym, Mercedes-Benz posiada w swojej ofercie takie modele jak GLK, sporą Klasę M czy ogromną Klasę GL. Na horyzoncie widać również uterenowioną Klasę A, która prawdopodobnie zadebiutuje jako Klasa GLA.
Oprócz wyżej wymienionych modeli, na szczycie terenowego piedestału panuje niedawno zaktualizowana Klasa G - alternatywa dla konkurencyjnego i równie mocnego w terenie Land Rovera Defendera. Wydaje się, że taka oferta modeli z zalotami terenowymi jest aż nadto wystarczająca. Jak się jednak okazuje - nie.
Panowie ze Stuttgartu zasiedli do stołu i wpadli na pomysł: "Czemu nie zbudujemy Klasy G w wersji mini?" Prawdopodobnie zabrzmiało to jak świetny pomysł, bo jak donosi serwis Carscoop, cały projekt jest teraz badany i bardzo głęboko rozważany.
Auto dostało już nazwę kodową - X156 - oraz pierwszy przydomek "mini-G". Auto będzie siostrzaną wersją modelu GLA, choć zapewne przygotowaną w mocno terenowym sosie i ubłoconym zestawieniu. Bazą auta będzie płyta podłogowa Klasy A. Podczas gdy model GLA będzie nieco bardziej luksusowy i odrobinę wzmocniony wizualnie, tak mini-G będzie czerpał ostry i spartański design z Klasy G.
Plotki mówią, że auto będzie oferowane z 1,6- oraz 2,0-litrowymi jednostkami napędowymi w odmianie benzynowej oraz Diesla. Mówi się również, że będzie dostępna wersja z napędem na przednią oś dla osób, które wizualnie lubią czuć się twardzielami, ale tak naprawdę nigdy nie opuszczą twardego asfaltu. Trochę bezsensowne...
Co prawda projekt X156, lub jak ktoś woli, mini-G nie zostało jeszcze potwierdzone, ale biorąc pod uwagę zapał projektantów, jest pierwsze w kolejce wszystkich projektów. Jesteśmy ciekawi, jak taka Klasa G będzie wyglądała po upraniu w wysokiej temperaturze.
Fot. Mercedes-Benz Klasy G