Powstała droga, która... wytwarza prąd
W miejscowości Tourouvre w Normandii powstał kilometrowy odcinek drogi pokryty panelami słonecznymi, zdolnymi wytworzyć prąd, pozwalający zasilić nie tylko oświetlenie tejże drogi, ale również pobliską wieś, gdzie mieszka 3,4 ludzi.
Nad solarną drogą (nazwaną Wattway) już od końca ubiegłej dekady pracowały francuski koncern Colsa oraz Narodowy Francuski Instytut Energii Słonecznej (INES). Pierwsze efekty ich współpracy można było zobaczyć w 2015 r., kiedy to powstały pierwsze testowe odcinki takich dróg, które przetwarzały energię słoneczną w energię elektryczną.
Testy, jak widać, wypadły pomyślnie, gdyż powstał pierwszy odcinek takiej drogi liczącej około kilometra. Sama droga solarna to nic innego jak panele fotowoltaiczne o grubości mniejszej niż centrymetr, które są przyklejane do istniejących już dróg, bez względu na ich nawierzchnię. Panele są następnie pokrywane kilkoma warstwami specjalnej żywicy, dzięki której mają być odporne na różne zmienne warunki pogodowe - od wielkich mrozów i śniegów, poprzez ulewne deszcze, aż po upalne dni. Co więcej, tak zbudowana droga ma identyczne właściwości jak typowa droga pokryta asfaltem, a to znaczy, że jadące po niej auta nie będą narażone np. na częstsze wpadanie w poślizg. Twórcy tej drogi zapewniają, że będzie miała ona długą żywotność, porównywalną do standardowych dróg. I to bez względu na liczbę oraz rodzaj aut, jakie będą się po niej poruszać (po drodze solarnej będą mogły się poruszać również najcięższe tiry).
Wielkość wyprodukowanej energii ma być zależna od pogody i ma się wahać od kilkuset kWh do ok. 1500 kWH w słoneczne dni. Taka ilość energii spokojnie ma wystarczyć do zasilenia oświetlenia ulicznego w miasteczu wielkości ok. 5 tys. mieszkańców.
Koszt wybudowania pierwszego odcinka Wattway wyniósł ok. 5 mln euro i to właśnie wysokie koszty są obecnie największą bolączką producentów. Można jednak przypuszczać, że wraz z rozwojem tej technologii uda się obniżyć koszt jednostkowy budowy takiej drogi (ok. 2 tys. euro/m2).
Tym bardziej, że projekt solarnej drogi zyskał poparcie francuskiego rządu. Dlatego jeszcze w tym roku powstanie sto takich testowych odcinków dróg w różnych rejonach kraju, a za pięć lat ma już być tysiąc kilometrów dróg solarnych we Francji.
Jak zwykle w przypadku takich dość rewolucyjnych rozwiązań pojawili się krytycy pomysłu. Pomijając już kwestie wytrzymałości takiej drogi na zmieniające się warunki pogodowe oraz natężenie ruchu, pojawiają się wątpliwości co do wydajności produkcji energii. Zwłaszcza przy gorszej pogodzie (deszcz, śnieg) droga będzie z pewnością ubrudzona, zmniejszając lub wręcz całkowicie ograniczając dostęp światła do paneli słonecznych.