Ponad 5700 Volkswagenów trafi do serwisu!
Mamy kolejną, dość frapującą informację z obozu Volkswagena. Otóż niektóre samochody niemieckiej marki, konkretniej modele Scirocco, EOS, Golf, Golf Plus, Jetta, Passat, Passat CC, Passat Variant, Tiguan, T5, mogą stwarzać zagrożenie dla użytkowników. To już kolejna tego typu informacja dotycząca tej marki. Czyżby jakaś plaga?
Przedsiębiorca Kulczyk Tradex Sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu powiadomił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że w niektórych wyżej wymienionych modelach samochodów marki Volkswagen wyposażonych w silnik 2,0 L CR TDI, wyprodukowanych w Niemczech, z roku modelowego 2009 – 2011, na skutek niewłaściwego materiału zastosowanego do produkcji przewodów wysokiego ciśnienia oraz drgań rezonansowych silnika, w określonych trybach pracy może dojść do pęknięcia przewodu wtryskowego i wycieku oleju napędowego.
Na rynku polskim kampanią naprawczą objętych jest 5717 samochodów.
Przedsiębiorca poinformuje pierwszych właścicieli samochodów listem poleconym o możliwości wystąpienia usterki oraz zaprosi do kontaktu z dowolnym Partnerem Serwisowym Volkswagena w celu umówienia wizyty i usunięcia ewentualnej usterki. Pozostałym właścicielom samochodów marki Volkswagen objętych przedmiotową kampanią, zaleca się kontakt z Partnerami Serwisowymi Volkswagena.
Liczba 5717 samochodów jest dość poważna, jednak ciężko wysnuwać jakiekolwiek wnioski dotyczące awaryjności Volkswagena w porównaniu do innych marek etc. Owszem, akcja naprawcza na tak olbrzymią skalę nie podnosi liczby fanów marki, ale z drugiej strony niemiecki producent przoduje w liczbie sprzedanych egzemplarzy, w związku z czym liczba samochodów z usterkami w stosunku do liczby sprzedanych aut może być niewielka.
Nie zmienia to jednak faktu, że zaufanie, zarówno do samego Volkswagena, jak i ogólnie do nowych aut, z każdą taką akcją serwisową stanowczo maleje.