Pokaz Jazdy Kennetha Hansena
Kenneth Hansen zwyciężył podczas 9-tej rundy Mistrzostw Europy w Rallycrossie na torze w Słomczynie. Już po biegach kwalifikacyjnych i zapewnieniu sobie pierwszego pola startowego w finale A, Hansen wiedział, że tytuł Mistrza Europy 2002 r. jest jego.
Kenneth Hansen zwyciężył podczas 9-tej rundy Mistrzostw Europy
w Rallycrossie na torze w Słomczynie. Już po biegach kwalifikacyjnych i zapewnieniu sobie pierwszego pola startowego w finale A, Hansen wiedział, że tytuł Mistrza Europy 2002 r. jest jego. Zgodnie z zapowiedziami walczył do końca i po pasjonującym pojedynku ze swoim rywalem Per Eklundem dojechał do mety na pierwszym miejscu.
Wygrana w Słomczynie była jego szóstą w tym sezonie. Kenneth zwyciężał
od początku sezonu: w Portugalii i Francji, w Austrii był drugi, by znów pokonać wszystkich podczas eliminacji w Czechach i rodzinnej Szwecji. W drugiej połowie sezonu kierowca Xsary WRC zwyciężył w Norwegii i w miniony weekend w Polsce. <strong>Dzięki tym sukcesom już na jedną rundę przed końcem sezonu, właśnie w Polsce, cały zespół Citroena mógł świętować zdobycie tytułu mistrzowskiego.
Kenneth Hansen:</strong>
- To były bardzo trudne, ale i udane zawody. Po treningu czasowym byłem drugi, z niewielką stratą do Pera Eklunda (0,2 sekundy). Pierwszy wyścig kwalifikacyjny także przyniósł nam drugą pozycję za naszym głównym rywalem (strata 0,8 sekundy). Wtedy wspólnie z mechanikami zdecydowaliśmy się na niewielkie modyfikacje ustawienia samochodu i ten ruch okazał się skuteczny. Byłem najszybszy w dwóch kolejnych wyścigach kwalifikacyjnych i wywalczyłem pierwsze pole startowe w finale A. Obok mnie w pierwszym rzędzie stał Per Eklund, co oznaczało, ze walka w finale będzie bardzo zacięta. Per był nieco szybszy po starcie, ale to ja jechałem
po wewnętrznej stronie toru i po pierwszym zakręcie wyszedłem
na prowadzenie. W pierwszym nawrocie popełniłem błąd i wyprzedził mnie Lars Larsson. Wziąłem się ostro do dzieła i już po dwóch kolejnych wirażach odebrałem mu prowadzenie. W połowie wyścigu mój silnik zaczął się trochę przegrzewać i musiałem odrobinę zwolnić. Ciężko wypracowana przewaga dość mocno zmalała i czułem na plecach oddech jadącego za mną Pavla Koutnego. Na szczęście czerwona Xsara WRC dowiozła mnie na pierwszym miejscu do mety.
<strong>Kenneth Hansen:</strong>
- Organizacja tych zawodów była niemal perfekcyjna, moim zdaniem najlepsza w całym cyklu mistrzostw Europy. Widać, ze rallycross w Polsce bardzo dobrze się rozwija i wzbudza coraz większe zainteresowanie. Cieszę się,
że wiele fragmentów toru zostało wyrównanych, w tym roku jeździło się tu znakomicie. Jestem bardzo rad, że to właśnie w Polsce mogę świętować dziesiąty w karierze tytuł Mistrza Europy w dziesiątym roku startów Citroenem. Obiecuję, że w przyszłym roku także pojawię się na torach całej Europy. Będę nadal ścigał się w rallycrossie, pojadę tradycyjnie czerwonym samochodem i już teraz wiem, ze będzie to... Citroen!
Do zobaczenia za rok.
<strong>Źródło: Citroen Polska</strong>