Podwyżki opłaty paliwowej... nie będzie
Szum medialny, choć zapewne nie tylko, jaki się podniósł po wczorajszej informacji o możliwej podwyżce opłaty paliwowej, by znaleźć dodatkowe środki na finansowanie budowy dróg, spowodował, iż resort finansów bardzo szybko wycofał się z tej propozycji.
10-groszowa podwyżka opłaty paliwowej na litrze paliwa miałaby przynieść w przeciągu najbliższych 10 lat dodatkowe 20 mld zł wpływów. Środki te miały zostać w całości przeznaczone na inwestycje infrastrukturalne - w 80 proc. na drogi, zaś w pozostałych 20 proc. na inwestycje kolejowe.
Tak to wyglądało jeszcze wczoraj w ciągu dnia. Jednak minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk wycofał się z tego pomysłu, tłumacząc, iz ani rząd, ani ministerstwo infrastruktury nie planuje zmian w opłacie paliwowej. Min. Adamczyk tłumaczył, iż pomysł z podwyżką opłaty paliwowej pojawił się jako jeden z postulatów komitetu sterującego ds. optymalizacji procesu realizacji inwestycji drogowych, który miał dopiero zostać poddany dogłębnej analizie.
Jednocześnie minister przypomniał, iż w spuściźnie po poprzednim rządzie pozostał przyjęty już Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-23. Koszty realizacji tego programu szacuje się na ok. 198 miliardów złotych, podczas gdy jak dotychczas zabezpieczonych jest dopiero 107 miliardów. Dlatego też resort infrastruktury szuka różnych sposobów z jednej strony na zmniejszenie kosztów budowy nowych dróg, a z drugiej szuka dodatkowych środków finansowania tego programu.