Płacisz za OC w ratach? Musisz szczególnie uważać
Płatność za ubezpieczenie OC w ratach oraz dłuższe niekorzystanie z samochodu. Te dwie sytuacje są najczęstszą przyczyną nieopłacenia polisy OC, czego następstwem może być nie tylko mandat od policji, ale również kara nałożona przez UFG oraz konieczność zwrotu odszkodowania.
Jak wynika z najnowszego sondażu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, aż jedna trzecia polskich kierowców błędnie uważa, że polisa OC zawsze automatycznie przedłuża się na kolejny okres rozliczeniowy. Także w przypadku, gdy nie zapłacili którejś z rat za poprzednią składkę.
Analiza dotychczasowych sytuacji, w których właściciel samochodu nie miał wykupionej polisy OC, wykazuje, że aż w 40% przypadków powodem nieubezpieczenia było właśnie nieopłacenie raty składki i w efekcie wygaśnięcie polisy. Problem może dotyczyć nawet ponad czterech milionów osób, które kupują OC na raty.
Tak duża liczba kierowców korzystających z płatności w ratach jest następstwem ostatnich wzrostów cen polis OC, które mają miejsce na polskim rynku już od ponad roku. Dlatego przedstawiciele UFG kładą szczególny nacisk na to, by pamiętać o regularnym płaceniu rat składki ubezpieczeniowej.
Nie tylko jednak raty mogą być przyczyną kłopotów z Funduszem z powodu braku ważnej polisy OC. Aż dwóch na pięciu kierowców uważa, że gdy ich pojazd stoi np. niesprawny w garażu nie muszą kupować ubezpieczenia. Tymczasem to błąd, bowiem tak długo jak pojazd jest zarejestrowany, jego właściciel jest zobowiązany do posiadania ważnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.
Problemowe sytuacje pojawiają się również w przypadkach, gdy umowa ubezpieczeniowa została wypowiedziana bądź nastąpiła zmiana właściciela samochodu. Jedna czwarta kierowców jest zdania, że w takiej sytuacji ubezpieczenie również przedłuży się na kolejny rok.
Znacznie lepiej wygląda wiedza polskich kierowców nt. terminu powstania obowiązku zakupu komunikacyjnego OC. Tylko 10% właścicieli samochodów nie wie, że należy to zrobić najpóźniej w dniu rejestracji auta i przed wyjechaniem na drogę publiczną.
Zdecydowanie lepiej wygląda ogólna wiedza nt. kar, jakie grożą w przypadku braku polisy OC. Gdy zatrzyma nas policja, wówczas najprawdopodobniej skończy się to 50-złotowym mandatem. To jednak najmniej dotkliwa sankcja. Kara grzywy w wysokości 4 tys. zł grozi, gdy o braku ważnej polisy OC dowiedzą się w UFG. Co ważne, może do tego dojść także w sytuacji, gdy auto nie jest użytkowane. Najgorsza sytuacja dla nieubezpieczonego kierowcy będzie wówczas, gdy spowoduje on wypadek takim samochodem bez ważnej polisy OC. Będą oni musieli zwrócić całość odszkodowania wypłaconego przez UFG ofiarom wypadku.