Piechociński zapowiada rewolucję w polskim przemyśle motoryzacyjnym
Już od dłuższego czasu wicepremier Janusz Piechociński zapowiada wielką rewolucję w polskim przemyśle motoryzacyjnym. Ostatnio zdradził, że jeden z czołowych koreańskich producentów aut na świecie zapowiedział inwestycję ponad 1 mld złotych w naszym kraju. Wszystko brzmi bardzo tajemniczo.
Konkretów oczywiście brak, choć zapowiedzi i obietnice są niezwykle barwne. Z ostatnich dość enigmatycznym wypowiedzi wicepremiera wynika, że już w przyszłym roku koreański producent zamierza zainwestować przeszło 1 miliard złotych w "szeroko pojęty przemysł motoryzacyjny". Co ciekawe, jego zdaniem nie ma to związku z ostatnimi informacjami na temat powstania nowej fabryki samochodów w Polsce. Więc o co tak naprawdę chodzi? Poprzednia informacja jest już nieaktualna?
Ciężko zrozumieć powściągliwość Janusza Piechocińskiego. Niezrozumiałe są również niektóre wypowiedzi: - W ciągu ostatnich pięciu lat zbudowaliśmy coś, co ja nazywam "klastrem przemysłu motoryzacyjnego". Oprócz tego wicepremier wierzy w dalszy dynamiczny rozwój branży. Powstrzymam się od komentarzy i poproszę Was, drodzy Czytelnicy o to, abyście ocenili "dynamiczny rozwój branży motoryzacyjnej w Polsce".
Pan wicepremier mówił również, że chciałby namówić jedną z polskich hut, aby rozpoczęła produkcję blach karoseryjnych, co z kolei przełoży się na wielki potencjał do budowy "nowoczesnych samochodów, najwyższych światowych marek". Reasumując, Piechociński wyraził nadzieję, że już wkrótce w Polsce mogą pojawić się nowe marki samochodów. Pan wicepremier zapowiada, że podczas jego kadencji produkcja samochodów w Polsce przekroczy 800 tys. sztuk. Trzymamy kciuki!
Zapraszamy do dyskusji na temat tych ambitnych i optymistycznych planów.