Peugeot Rifter w miejsce Partnera
Po prezentacji nowych generacji Citroena Berlingo oraz Opla Combo przyszła pora na trzeciego przedstawiciela segmentu kombivanów francusko-niemieckiego koncernu. Już na wstępie spore zaskoczenie. Model znany do tej pory jako Partner zmienił nazwę. Będzie się nazywał Peugeot Rifter.
Tak naprawdę nie wiemy, co stoi za taką decyzją władz francuskiej marki. Z reguły taki rewolucyjny krok pociąga za sobą spore zmiany również w innych aspektach. Czy następca Partnera będzie od niego różnił się aż tak bardzo? Sporo zmian jest widocznych wprawdzie gołym okiem, ale nie powiedzielibyśmy, że oto rozpoczęła się nowa epoka w segmencie kombivanów.
Jeśli ktoś wczytał się w informacje o nowych generacjach Citroena Berlingo oraz Opla Combo, to w przypadku tego Peugeota nie powinien być niczym szczególnym już zaskoczony. Tak jak dwa wcześniej zaprezentowane modele, również Peugeot Rifter będzie oferowany w dwóch długościach (4,4 oraz 4,75 m), z bocznymi przesuwanymi drzwiami oraz w wariantach z pięcioma i siedmioma miejscami siedzącymi. I tak jak jego kuzyni, również Rifter powstał na bazie modułowej platformy EMP2.
Pod względem stylistycznym Peugeot Rifter upodobnił się bardziej do pozostałych modeli z lwem na masce. Pojawił się nowy grill, reflektory czy tylne światła. Trzeba uczciwie przyznać, że Rifter prezentuje się całkiem miło dla oka, a przecież jeszcze jakiś czas temu nikt nie interesował się stylistyką, gdy mowa była o małych, dostawczo-osobowych modelach.
Wnętrze następcy Partnera pozostało funkcjonalne. Z pewnością sporym udogodnieniem będą takie rozwiązania jak przesuwne tylne siedzenia, przesuwne boczne drzwi, otwierająca się szyba klapy bagażnika czy też system składania foteli Magic Flat, który pozwoli uzyskać całkowicie płaską podłogę bagażnika. Na to ostatnie rozwiązanie trzeba jednak będzie poczekać do przyszłego roku. W zależności od wersji oraz układu siedzeń pojemność bagażnika wynosi od 775 do aż 4000 litrów. Do tego kierowca oraz pasażerowie będą mogli korzystać ze sporej liczby pakownych schowków, w tym z 14-litrowej półki nad głowami pasażerów na tylnych siedzeniach.
Wykończenie wnętrza Riftera także nawiązuje do innych modeli Peugeota. Przede wszystkim mamy system i-cockpit z 8-calowym dotykowym ekranem kolorowym. Na wyposażeniu nie zabraknie licznych systemów, które mają pomóc kierowcy w trudnych momentach. Mamy więc adaptacyjny tempomat, system monitorowania martwego pola, Grip Control czy też układ automatycznego hamowania. Co ciekawe, w ofercie ma pojawić się również opcja z napędem na wszystkie koła.
Flagowa odmiana Riftera, czyli GT Line, będzie oferowana z 17-calowymi felgami, a we wnętrzu pojawią się lepszej jakości materiały, w tym m.in. skórzane obicie kierownicy, specjalna dla tej wersji tapicerka siedzeń czy też brązowa kolorystyka deski rozdzielczej.
Nabywcy Riftera będą mieć do wyboru dwie wersje benzynowe oraz trzy wysokoprężne. W tej pierwszej odmianie pod maską pracować będzie 1,2-litrowy silnik PureTech w dwóch wariantach mocy (110 i 130 KM), przy czym mocniejszy pojawi się w ofercie dopiero w przyszłym roku. Z kolei 1,5-litrowy diesel BlueHDI będzie dostępny w wariancie 75-, 110- oraz 130-konnym. Bazowy silnik benzynowy oraz dwa słabsze diesle będą oferowane z pięciobiegową przekładnią manualną. W topowym diesli skrzynia manualna będzie posiadać o jedno przełożenie więcej. Wersja ta będzie również oferowana z 8-stopniowym automatem, który pojawi się również w mocniejszej odmianie benzynowej.
Peugeot Rifter zadebiutuje na zbliżającym się salonie samochodowym w Genewie. W sprzedaży model ten, produkowany w zakładach Peugeota w Hiszpanii oraz Portugalii, pojawi się jednak dopiero we wrześniu.