Peugeot RCZ oraz RCZ R - mroczne wcielenie eleganta
Niektóre samochody są wystylizowane przez producentów na wymuskanych elegantów - taki samochodowy odpowiednik projektanta mody. Być może to dziwne porównanie, ale tak można postrzegać Peugeota RCZ, który jest piękny, stylowy i delikatny. Teraz francuski producent pokazuje odświeżoną wersję tego modelu oraz coś dla tych z ciemniejszą duszą - wersję RCZ R.
Być może Peugeot nie jest liderem na rynku europejskim, ale na Salonie Samochodowym w Paryżu chce pokazać się z jak najlepszej strony. Po szeroko komentowanym modelu Onyx, który i tak nie trafi do produkcji, francuski producent pokazał odświeżoną wersję bardziej przyziemnego modelu RCZ oraz jego mrocznego brata - RCZ R.
Zacznijmy od odświeżonego Peugeota RCZ, o którym wspominaliśmy już wczoraj, ale to dziś producent wypuścił oficjalną informację na ten temat. Konkurent dla Audi TT, Peugeot RCZ na rok modelowy 2013 doczekał się kilku poprawek kosmetycznych oraz wyposażeniowych. Pod maską nic się nie zmieni - 1,6-litrowa turbodoładowana jednostka o mocy 156 KM lub 200 KM oraz 2,0-litrowy turbodoładowany silnik Diesla generujący 163 KM pozostają nietknięte.
Jak już wspominaliśmy wczoraj, sporo zmian zaszło w przedniej części auta - nowe lampy, zderzak, grill, znaczek producenta oraz lampy LED do jazdy dziennej. W opcji pojawi się również paczka o nazwie "Black Pack", w której znajdziemy lakierowane na czarno dodatki - grill, lusterka, zaciski hamulców czy łuki dachowe.
Z pewnością sporą ciekawostką jest koncepcyjna wersja modelu RCZ R. Produkcyjna wersja trafi na rynek pod koniec przyszłego roku i jeśli będzie wyglądała jak ta na zdjęciach, szykuje się spory hit na rynku. Stylistyka auta prezentuje się świetnie - czarny matowy lakier, miedziane dodatki, nowe felgi oraz gustowny spojler. Również pod maską ma być sporo koni.
Do napędu posłuży 1,6-litrowa podwójnie doładowana jednostka benzynowa o mocy około 260 KM. Warto zwrócić uwagę, że auto kolorystycznie nawiązuje do wspomnianego już konceptu Peugeot Onyx - ot taki realny zamiennik dla auta, które nigdy nie wyjedzie na drogi.
Źródło: Carscoop