Peugeot chce wrócić do Rajdu Dakar już w 2015
Każdy tęskni za "starymi czasami" rajdów i wyścigów. Co ciekawe, niektóre aspekty tych dwóch dziedzin sportów motorowych wracają do korzeni, choć na zwariowane emocje sprzed lat nie ma co liczyć. Tak czy inaczej coraz większa ilość producentów powraca do wyścigów i rajdów. Przykładem może być Peugeot.
Po krótkiej chwili rozbratu z wielkimi rajdami i wyścigami, francuska marka znów powraca na salony sportów motorowych. Być może już w przyszłorocznym Rajdzie Dakar na starcie stanie model z lwem na masce oraz pomocną ręką sponsora pod postacią Red Bulla. Bronią Peugeota ma być auto z napędem na jedną oś. Buggy Peugeota? To może być ciekawe rozwiązanie.
Wiele osób oczekuje za kierownicą Sebastiena Loeba, choć szanse na to są niewielkie - Francuz zaangażował się w serial WTCC i raczej nie będzie miał czasu na porządne przygotowania do Dakaru. O wiele większe szanse spływają na postać Carlosa Sainza, który niedawno podpisał trzyletni kontrakt z Peugeot Sport.
Za kierownicą ujrzymy również weterana i legendę Rajdu Dakar - Stephane'a Peterhansela. Francuski producent najprawdopodobniej wystawi swoje auta w kategorii T1 lub T2. Czy 25 lat przerwy w startach w Rajdzie Dakar sprawi, że Peugeot będzie się uczył od podstaw? O tym przekonamy się już w styczniu 2015 roku, zaś wkrótce powinniśmy poznać więcej szczegółów na temat planów producenta.