Peugeot 208 zaliczył fallstart - redukcja produkcji
Co prawda Peugeot 208 został przyjęty bardzo ciepło i przyjaźnie, zaś sprzedaż poprzednika stała na bardzo wysokim poziomie - brylował w rankingach m.in. razem z Volkswagenem Polo - ale czasy się zmieniają. Kryzys ekonomiczny zbiera swe plony dosłownie wszędzie. Peugeot zapowiedział zmniejszenie produkcji nowego 208. Czy słusznie?
Anonimowy informator francuskiej marki powiedział, że Peugeot redukuje produkcję i obniża spodziewaną sprzedaż najnowszego modelu 208. Powód jest bardzo prosty. Realne zapotrzebowanie oraz liczba zamówień na Peugeota 208 jest o wiele niższa od spodziewanych założeń. Niestety nie mamy do dyspozycji żadnych konkretnych i oficjalnych liczb.
Na szczęście wiemy, o czym plotkowało się w sieci w ostatnich dniach. Jak donosi serwis Carscoop, Peugeot obniżył swoje ambicje produkcyjne na ten rok ze 175 tysięcy egzemplarzy do liczby 140 tysięcy sztuk. Nie jest to ogromna redukcja, ale z pewnością odczują ją pracownicy fabryki w Poisy - Peugeot planuje zlikwidować nocną zmianę.
"Niestety ogólny rynek w Europie jest bardzo słaby, zaś druga połowa i końcówka roku będzie o wiele gorsza, niż tego oczekiwaliśmy kilka miesięcy temu." - stwierdził Gaetan Toulemonde, analityk z Deutsche Bank. "To dość niefortunne dla producenta, gdy auto debiutuje w tak niesprzyjających warunkach."
Prawdę mówiąc to trochę dziwne narzekanie. Jak to się mówi: "Złej baletnicy, przeszkadza rąbek spódnicy." Nie obwiniamy Peugeota, ale w podobnym czasie zadebiutowało mnóstwo innych aut, więc warunki na rynku dla każdego są identyczne. Przypomnijmy, że Peugeot 208 pojawił się w Europie już w kwietniu.
Do tej pory (konkretnie do końca sierpnia) sprzedało się 74 487 sztuk tego modelu, co daje trzeci najlepszy wynik w regionie, zaraz za Volkswagenem Golfem i Polo. Czy są więc powody do zmartwień i narzekań? Ponadto na Salonie Samochodowym w Paryżu zadebiutowały najciekawsze i najdroższe wersje modelu - GTi z 1,6-litrowym silnikiem o mocy 200 KM oraz XY ze stylowym wyposażeniem.