Penalizacja cofania licznika i wyższe kary za kradzież tablic rejestracyjnych
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało kompleksowy pakiet reform pod nazwą „Sprawiedliwość i bezpieczeństwo”, który ma odstraszać potencjalnych przestępców przed dokonaniem niedozwolonego czynu. Obok najpoważniejszych przestępstw, jakie trafiły na przygotowaną listę, znajdziemy także m.in. takie czyny jak cofanie licznika oraz kradzież tablic rejestracyjnych.
Kwestia karania za cofnięcie licznika już od dłuższego czasu jest podnoszona przez różne kręgi. Jak do tej pory nieskutecznie, jednak w ostatnich miesiącach wiele się w tej kwestii zmieniło. Niedawno poznaliśmy projekt zmian przepisów, zgodnie z którym proceder cofania liczników będzie podlegał karze więzienia od 3 miesięcy do nawet 5 lat.
Wpisanie tego (już wkrótce) przestępstwa na wspomnianą listę pokazuje, że resort sprawiedliwości chce ostro wziąć się za ten proceder i wspomóc osoby, które z reguły nieświadomie kupują auto z „przekręconym” licznikiem, czym narażają się na większe (szybsze) wydatki w przyszłości.
W myśl przygotowanych już w Ministerstwie Sprawiedliwości przepisów za każde „przekręcenie” licznika będzie grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia – zarówno dla zlecającego oszustwo, jak i wykonawcy, np. mechanika w warsztacie. Dziś można to robić, nie narażając się na karę, a niektóre warsztaty oferują wręcz taką „usługę”. Kara w takiej samej wysokości – od 3 miesięcy do 5 lat więzienia – będzie grozić także wtedy, gdy właściciel samochodu nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów wymiany całego licznika na nowy (np. z powodu faktycznej lub rzekomej awarii).
Na liście czynów, które będą podlegać bardziej surowej karze, znalazła się także kradzież tablic rejestracyjnych samochodu. Obecnie taka kradzież jest traktowana jako wykroczenia, za które grozi kara aresztu od 5 do 30 dni, ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo grzywny od 20 do 5000 złotych.
Tymczasem wg resortu sprawiedliwości kradzież tablic rejestracyjnych to dla ich właściciela nie tylko finansowa strata związana z koniecznością wyrobienia sobie nowych tablic. Często jest źródłem dodatkowych kłopotów związanych np. z tym, że sami padają ofiarą podejrzeń o dokonanie przestępstwa. Ukradzione tablice często są bowiem wykorzystywane do dokonania innego przestępstwa (np. kradzieży paliwa ze stacji).
Proponowane zmiany w Kodeksie karnym mają odstraszać przed kradzieżami tablic poprzez wprowadzenie bardziej surowych kar. Tego rodzaju czyn nie będzie już traktowany jako wykroczenia, lecz jako przestępstwo zagrożone karą więzienia od miesiąca do 5 lat.