Opel Insignia GSI - w połowie drogi do OPC
Opel Insignia GSi to powrót, po pięcioletniej przerwie, do tych trzech literek, oznaczających usportowione odmiany Opla. Odpowiednio zestrojone zawieszenie, napęd na cztery koła, nowa ośmiostopniowa przekładnia automatyczna i do tego 260-konny silnik zapewniają właściwości jezdne i osiągi lepsze niż poprzednia Insignia OPC.
Opel Insignia GSi wyróżnia się od pozostałych wersji silnikowych bardziej dynamiczną stylizacją. Duże chromowane wloty powietrza oraz spojler zapewniają odpowiednią siłę docisku tylnej osi. GSi ma ponadto zupełnie nowe podwozie. Krótsze sprężyny obniżyły GSi o 10 milimetrów, a specjalne sportowe amortyzatory ograniczają przechyły nadwozia do minimum. Odpowiednio dostosowano także potężne hamulce Brembo z czterotłoczkowymi zaciskami oraz układ kierowniczy.
Insignia GSi jest standardowo wyposażona w mechatroniczne zawieszenie FlexRide. System ten w ułamku sekundy dostosowuje charakterystykę amortyzatorów i układu kierowniczego. Moduł sterujący zmienia także kalibrację działania pedału przyspieszenia oraz punkty zmiany przełożeń w ośmiostopniowej automatycznej skrzyni biegów. Kierowca może wybrać jeden z trzech trybów jazdy: Standard, Tour lub Sport. Dla tej wersji zarezerwowano tryb Competition, który może być aktywowany przyciskiem ESP i pozwala zwiększyć nadsterowność i wyłączyć kontrolę trakcji.
Standardem w Insignii GSi jest napęd na wszystkie koła z wektorowaniem momentu obrotowego. W tym układzie konwencjonalny mechanizm różnicowy tylnej osi zastąpiono dwoma sprzęgłami, które umożliwiają indywidualne zwiększenie prędkości każdego z tylnych kół w ułamku sekundy, w zależności od warunków jazdy.
Pod maską nowej odmiany flagowego Opla pracować będzie 2‑litrowa jednostka o mocy 260 KM i maksymalnym momencie obrotowym 400 Nm. Czterocylindrowy silnik współpracuje z nową, ośmiobiegową przekładnią automatyczną. Biegi można zmieniać także za pomocą manetek przy kierownicy, a w automatycznych trybach Standard i Sport kierowca może nawet określić punkty zmiany przełożeń. Średnie spalanie tej wersji wynosić ma 8,6 l/100 km. Nieco później do oferty ma dołączyć także dwulitrowa jednostka wysokoprężna.
W kabinie wersja GSi będzie się wyróżniać sportowymi fotelami ze zwiększonym podparciem bocznym, ale również o odpowiednim stopniu komfortu potwierdzonym atestem AGR. Opcjonalnie posiadają one funkcje wentylacji, ogrzewania i masażu. Klient ma do wyboru dwie wersje skórzanej tapicerki — obie z emblematem GSi. Spłaszczona u dołu kierownica, obszyta skórą, aluminiowe nakładki na pedały oraz czarna podsufitka nawiązują do sportowych modeli.
Nowa Insignia GSi okrążyła Północną Pętlę Nürburging szybciej niż mocniejsza Insignia OPC poprzedniej generacji. Było to możliwe głównie za sprawą mniejszej o 160 kg masy wersji GSi w stosunku do Insignii OPC z silnikiem 2.8 V6 Turbo.
Oficjalna premiera Opla Insignii GSi będzie miała miejsce podczas wrześniowej wystawy we Frankfurcie. W październiku pierwsze egzemplarze pojawią się w sprzedaży u naszych zachodnich sąsiadów.