Opel Corsa debiutuje na paryskim salonie
Na Salonie Samochodowym w Paryżu Opel zaprezentował kolejne wcielenie miejskiej i bardzo popularnej u nas Corsy. Tym razem postawiono na stylowy wygląd, który czerpie pełnymi garściami z takich modeli, jak Adam czy Astra.
Jeśli chodzi o wspomniane nawiązania nie ma się do czego przyczepić - w ofercie Opla ciężko znaleźć brzydkie auto. Podobnie jest z Corsą. Na bocznych panelach mamy kilka przetłoczeń, przednie światła mają ciekawe przełamanie, z tyłu zaś widzimy spokojne i płynne linie. Czy Opel Corsa może się podobać? Moim zdaniem - tak.
Wymiarami nowy model praktycznie nie różni się od poprzednika, gdyż bazuje na tej samej platformie podłogowej. Zwiększyła się długość o skromne 3 mm, ale przestrzeń we wnętrzu powinna pozostać bez zmian. Pojemność bagażnika to 285 litrów. Jeśli chodzi o stylistykę wnętrza, tu zmiany są znaczne. Deska rozdzielcza jest bardzo nowoczesna, mamy liczne przetłoczenia, zaś zegary zamontowano w efektownej tubie.
Na konsoli centralnej w większości wariantów wyposażenia znajdziemy system Intellilink współpracujący z 7-calowym ekranem dotykowym. Oprócz tego w wyposażeniu znajdziemy podgrzewane przednie fotele, kierownicę oraz przednią szybę, podświetlenie ambientowe, panoramiczne okno dachowe etc. Mamy również reflektory bi-ksenonowe, kamerę wsteczną oraz systemy Side Blindspot Alert, High Beam Assist, Lane Departure Warning itp.
Sporo nowości mamy także pod maską. Wyląduje tam między innymi 1-litrowy 3-cylindrowy silnik EcoTec z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa. Silnik w zależności od wersji wygeneruje 90 lub 115 KM oraz taki sam moment obrotowy rzędu 170 Nm przy 1800 obr./min. Oprócz tego w ofercie znajdziemy odświeżony silnik 1.2 o mocy 69 KM, wolnossący 1.4 o mocy 89 KM oraz turbodoładowany 1.4 o mocy 99 KM. Mamy również przedstawiciela silników Diesla - 1.3 CDTI o mocy 74 lub 94 KM.
A co Wy sądzicie o nowej Corsie?