Opel Adam Rocks trafi na rynek już w przyszłym roku?
Na tegorocznym Salonie Samochodowym w Genewie Opel zaprezentował nowy model koncepcyjny Adam Rocks. Początkowo plany produkcyjne były dość niewyraźne, ale teraz pojawia się coraz więcej wiarygodnych informacji o tym, że już w przyszłym roku nowy model trafi do oferty niemieckiego producenta.
Po wstępnych pozytywnych reakcjach na Salonie Samochodowym w Genewie oraz sporym zainteresowaniu, Opel postanowił wprowadzić model Adam Rocks do seryjnej produkcji. Mówi się, że pierwsze modele pojawią się w salonach już pod koniec przyszłego roku. Jak widać zapotrzebowanie na małe crossovery z wyższej półki premium jest bardzo duże.
Jeśli chodzi o sam model, Opel Adam Rocks bazuje naturalnie na tradycyjnym wariancie modelu, choć wizualnie mocno się różni. Nie obędzie się oczywiście bez wielu dodatków w stylu crossovera, ale nie wyglądają one tandetnie jak w przypadku niektórych aut konkurencji, które odróżniają się od konwencjonalnych wersji jedynie 3 kilogramami plastiku.
Warto również zwrócić uwagę na rozsuwany dach w stylu "puszki sardynek" znany chociażby z Citroena DS3 Cabrio czy Fiata 500C. W tym przypadku jednak tylna szyba pozostaje nietknięta - rozsuwa się jedynie sam dach. Rzecz jasna właściwości terenowe są raczej umowne, ale w miejskim zgiełku i na dziurawych bocznych drogach maluch powinien sobie poradzić. A czym Opel Adam Rocks różni się od swojego zwykłego brata?
Auto charakteryzuje się przede wszystkim wyższym o 15 mm zawieszeniem oraz mocniejszym wizualnie i szerszym o 20 mm nadwoziem - auto dostanie nakładki poszerzające nadkola oraz liczne dodatki na listwach progowych oraz zderzakach. Ponadto Opel Adam Rocks dostanie dodatkowe osłony ochronne oraz większe felgi. Całości dopełnia centralnie umieszczona końcówka układu wydechowego. Jeszcze nie znamy ceny nowości, ale klienci z pewnością z chęcią zapłacą dodatkowe kilka procent za otwierany dach i terenowy wygląd.