Odzyskać wiarę!
Nowe modele Seata nie wszystkim przypadły do gustu jednak producent próbuje nadrobić w naszych oczach seriami FR i muszę powiedzieć, że dobrze mu to wychodzi.
<b>Nowe modele Seata nie wszystkim przypadły do gustu jednak producent próbuje nadrobić w naszych oczach seriami FR i muszę powiedzieć, że dobrze mu to wychodzi.</b><br />
<p class=maintext>Leon FR teraz jest zdecydowanie sportowy. 200 KM lub 170 KM w silniku wysokoprężnym do wartości wielce zadowalające! Silnik T FSI „produkuje setkę" w 7,3 sekundy a diesel w 8,2sec. Sportowa jazda jest podstawą, ale wygląd musi nadążać za silnikiem i tutaj tak właśnie jest. Leon FR jest naprawdę urodziwym „produktem ołówka i kartki". Piękne alufelgi, zdecydowanie sportowe nakładki zderzaków, końcówki układu wydechowego – to wszystko przysparza o nieustanne wrażenie spoglądanie na auto z wyścigów DTM, a nie fabrycznego Seata. O takie wrażenia dba szczególnie tył samochodu, który jest naprawdę rewelacyjny. Wnętrze sportem nie emanuje jednak sportowe akcenty odnajdujemy z dziecięcą łatwością, a ta niepozorność może się nawet podobać i zasługuje na pochwałę, tak samo jak całe auto. </p>
<p class="rgh"><strong>Amadeusz Sejud</strong></p>