Nudna KIA?
KIA wcale nie musi być nudna. Firma MAXIMO zadbała o to, aby koreańska marka wyszła z cienia.
<b>KIA wcale nie musi być nudna. Firma MAXIMO zadbała o to, aby koreańska marka wyszła z cienia. </b><br />
<p class=maintext>Proponuje ona pakiety optyczne jak i usprawniające działanie silnika. Kia Sorento w ich wykonaniu to naprawdę bardzo atrakcyjne auto. Począwszy od komfortowego wnętrza po sportowy wygląd i na dobrych osiągach kończąc. We wnętrzu otrzymujemy m.in. mnóstwo gadżetów ze znaczkami Maximo takimi jak dywaniki. Są to jednak elementy, bez których możemy się obejść, i nie warto za nie przepłacać. Tuner uznał, że wnętrza nie należy poprawiać, bo jest wystarczająco obszerne i wygodne – miał rację, ale luksusu nigdy za wiele i zmian mogło być więcej. Oglądając auto od zewnątrz pierwsze rzucają się w oczy wielkie alufelgi. Dokupić możemy także inne zderzaki, atrapy chłodnicy, końcówki układu wydechowego i kilka innych szczegółów – nie zawsze o atrakcyjnym wyglądzie. Jeśli chodzi o prowadzenie. Możemy dokupić nowy układ hamulcowy, zmienić sprężyny i powiększyć moc. Po zwiększeniu mocy o 26 KM uzyskujemy prędkość maksymalną powiększoną o 10 km/h i przyspieszenie trwające krócej względem „zwykłej" o około 2 sekundy. Pakiet oferowany przez Maximo dla Sorento jest warty uwagi. Auto dużo zyskuje, staje się atrakcyjnym pojazdem, pod warunkiem, że dokonamy prawidłowej selekcji kupowanych elementów i nie zepsujemy wyglądu samochodu.</p>