Nowy SUV i dziewięć nowości Jaguara
Jaguar, po wprowadzeniu z sukcesem do swojej oferty pierwszego SUV-a w historii marki, czyli modelu F-Pace, szybko poszedł za ciosem, wprowadzając dwa kolejne - E-Pace oraz napędzanego energią elektryczną I-Pace. Okazuje się jednak, że to nie koniec poszerzania oferty modeli z szerokiego segmentu SUV-ów. W 2021 r. w gamie pojawi się flagowy SUV J-Pace, któremu przyjdzie rywalizować m.in. z Porsche Cayenne.
Bardzo dobre przyjęcie modelu F-Pace, równie ambitne oczekiwania wobec mniejszego E-Pace oraz elektrycznego I-Pace sprawiły, że nieoczekiwanie auta z segmentu SUV stały się najważniejszymi dla Jaguara. Na początku przyszłej dekady, wg zapowiedzi władz tej brytyjskiej marki, aż dwie trzecie sprzedaży Jaguara stanowić będą modele sportowo-rekracyjne. W tym duży, choć zapewne nie największy, udział ma mieć nowy w gamie model.
Jaguar J-Pace ma mieć nowy design nadwozia, którego autorem będzie Ian Callum, szef stylistów Jaguara. Jeśli zaś chodzi o użytą technologię, to tu możemy się spodziewać większości rozwiązań z flagowego Range Rovera, w tym aluminiowej płyty podłogowej. Nieco inne mają być proporcje nowego SUV-a, który będzie dłuższy i nieco szerszy niż topowy SUV Land Rovera. Większe gabaryty zewnętrzne mają się przełożyc także na przestonniejsze wnętrze.
Również użyty napęd ma być identyczny jak w Range Roverze, w tym opcja z napędem hybrydowym typu plug-in, choć na nią przyjdzie nam być może poczekać nieco dłużej.
J-Pace będzie jednak zaledwie jedną z wielu nowości, jakie pojawią się w najbliższych latach w salonach Jaguara. W sumie Brytyjczycy planują wprowadzić aż dziewięć nowych modeli w przeciągu najbliższych pięciu lat. Jeszcze w tej dekadzie pojawi się odświeżony wariant F-Pace'a. Choć od jego debiutu w 2016 r. minęło niewiele czasu, to jednak duża konkurencja w tym segmencie wymusza częstsze zmiany, by móc walczyć z sukcesem o klienta.
Nie tylko jednak segment SUV-ów jest oczkiem w głowie władz Jaguara. Do 2020 r. każdy dostępny model będzie posiadał co najmniej jedną zelektryfikowaną odmianę, a jeszcze w tej dekadzie ma się pojawić także w pełni elektryczny sedan XJ. Będzie on korzystał z rozwiązania zastosowanego w modelu I-Pace. W przyszłej dekadzie zmiany czekają również mniejsze sedany, czyli XE oraz XF. Oba miały nawiązać skuteczną rywalizację z niemieckimi konkurentami, ale jak dotąd nie udało się osiągnąć zadowalających wyników.
Jaguar nie zapomni także o swoich sportowych ambicjach. W planach jest kolejna odmiana modelu F-Type, zaś następca coupe XK najprawdopodobniej będzie trzecim modelem z dzikim kotem na masce z napędem elektrycznym.
Jaguar obecnie sprzedaje rocznie 150-160 tys. egzemplarzy, co z całą pewnością nie jest satysfakcjonującym wynikiem dla właścicieli z Tata Motors. Tym bardziej, że sprzedaż Land Rovera kształtuje się na poziomie ponad 600 tys. aut w skali roku. Nowe modele mają zwiększyć sprzedaż Jaguara i pozwolić w końcu uzyskać łączny wynik obu marek na poziomie miliona egzemplarzy w jednym roku.