Nowy SRT Viper już od dziś w sprzedaży w USA
W amerykańskich salonach już dziś do sprzedaży trafił SRT Viper - najmocniejszy, najszybszy i najciekawszy samochód sportowy oferowany przez Grupę Chryslera. Poznajmy bliżej to auto i sprawdźmy, ile trzeba dziś zapłacić za marzenia z młodości.
Do wyboru są dwie wersje modelu. Tańsza wersja kosztuje 97 395 dolarów (około 76 tysięcy euro), zaś droższa i lepsza wersja GTS to koszt 120 395 dolarów (około 93 900 euro).
"Zespół Street and Racing Technology jest bardzo dumny z tego, że wybudowany w Detroit flagowy supersamochód powrócił i jest gotowy by podbić świat ostrych aut." - powiedział CEO zespołu SRT, Ralph Gilles. "Powracający do nas klienci zobaczą najwyższej klasy dumę, jakość i solidność tego ręcznie skonstruowanego Vipera." - dodał.
"Z dwoma wersjami - SRT Viper i SRT Viper GTS - przygotowaliśmy ofertę zarówno dla powracających do nas klientów szukających tradycji, jak i dla nowych odbiorców, którzy zdecydują się na najwyższą technologię i dodatki poprawiające prowadzenie oraz komfort."
Najnowsza wersja SRT Vipera znacząco ewoluowała od czasu, kiedy dwie dekady temu zszokowała opinię publiczną w świecie motoryzacji. Wiele elementów w najnowszym modelu, między innymi maska oraz dach zostały wykonane z włókna węglowego, a to już znaczący krok w kierunku światowych gigantów takich jak Lamborghini czy Ferrari. Drzwi natomiast wykonano z aluminium, dzięki czemu auto jest jeszcze lżejsze i lepiej wykorzystuje diabelską moc, która drzemie pod maską.
Nowe/stare serce Vipera to ciągle ten sam, olbrzymi silnik V10 o pojemności 8,4-litra. Jednostka została wykonana w całości z aluminium i dostarcza aż 640 KM mocy. Moment obrotowy sięga astronomicznych 812 Nm. Być może inne superauta mają większą moc, bardziej wymyślne jednostki, ale ta brutalność i wulgarność, którą ocieka silnik Vipera jest bezkonkurencyjna. Poza tym, to jeden z najmocniejszych silników wolnossących na świecie.
Najnowsza wersja silnika V10 została wyposażona w lekki, kompozytowy kolektor dolotowy ze zwiększoną wydajnością, kute tłoki, wyczynowe zawory wydechowe wypełnione tlenkiem sodu, aluminiowe koła zamachowe i pasowe i wiele, wiele innych elementów rodem z torów wyścigowych. Aż ciężko to wszystko wymienić i ustrzec się błędów w nomenklaturze, więc jeśli coś przekręciłem, to przepraszam.
Napęd przekazywany jest na tylne koła za pomocą 6-biegowej skrzyni manualnej Tremec TR6060. Krótkie skoki dźwigni oraz przełożenia z wydłużonym przełożeniem głównym pozwala osiągnąć prędkość maksymalną, podczas gdy wskazówka obrotomierza dobija do 6200 obrotów na minutę. Niestety osiągi auta nie zostały jeszcze ujawnione, ale jesteśmy więcej niż pewni, że dobijają do granic rozsądku, a o to przecież w tej zabawie chodzi.