Nowy Seat Leon prezentuje swoje wdzięki w Paryżu
W ślad za Volkswagenem, który z okazji prezentacji Golfa VII zmienił swoje logo, Seat połączył światową premierę nowego Leona z pokazem odnowionego emblematu. Nie będziemy jednak wypatrywać zmian w znaczku, a przyjrzymy się, jaką metamorfozę przeszedł Leon.
Debiutujący na targach motoryzacyjnych w Paryżu kompaktowy "Hiszpan" oparty został na zupełnie nowej platformie technicznej MQB, którą koncern VW Group chętnie funduje coraz to kolejnym modelom. Jej zastosowanie pozwoliło przede wszystkim zredukować masę własną aż o 90 kg w zestawieniu z poprzednikiem.
Seat Leon III. generacji otrzymał ponadto nowocześniejsze i bardziej ekonomiczne jednostki napędowe. Wspomagane turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa silniki zostały zaoferowane w wielu wersjach, a cała gama objęła w sumie 8 wersji - 4 benzynowe generujące 86-180 KM oraz 4 wysokoprężne rozwijające 90-184 KM.
Co ciekawe, nowy Leon okazuje się mniejszy od obecnie sprzedawanego modelu - mierzy dokładnie 52 mm długości mniej. Różnicę tę nadrabia jednak rozstawem osi przedłużonym aż o 6 cm. Właśnie dzięki niemu w kabinie przybyło miejsca dla pasażerów, a w kufrze na walizki (zamiast 340 jest teraz 380 litrów).
Z zewnątrz kompaktowy Seat zmienił się chyba najmniej - choć widać, że mamy do czynienia z nowym projektem, całość przywołuje na myśl poprzednika. To jednak dobra wiadomość, bo Leon II był - za sprawą ciekawej bryły i sportowych detali - jednym z najatrakcyjniej wystylizowanych modeli w swojej klasie.
Nowy Seat Leon zawita na europejski rynek jeszcze w tym roku.