Nowy Range Rover z elementami sztucznej inteligencji
Na nowe rozwiązania technologiczne postawili twórcy drugiej generacji Range Rovera Evoque'a, która będzie teraz oferować zaawansowane systemy wspomagające kierowcę podczas jazdy, a także uprzyjemniające podróż kierowcy oraz pasażerom.
Nowy Range Rover Evoque ma kontynuować niezłą passę poprzednika, który mimo dość sporej konkurencji rynkowej zdołał zyskać spore grono osób, które zdecydowały się na jego zakup. W sumie od początku jego produkcji w 2011 r. sprzedano ponad 772 tys. egzemplarzy tego modelu. Co więcej, Evoque może pochwalić się ponad 200 nagrodami, w tym m.in takimi prestiżowymi jak North American SUV of the Year 2012 czy World Design Car of the Year 2012. Zapewne w głównej siedzibie brytyjskiej marki liczą co najmniej na powtórzenie tego sukcesu.
Być może właśnie z tego powodu nowy Evoque jest kontynuacją linii stylistycznej poprzednika, choć większość elementów jest całkowicie nowa. Widać też sporo nawiązań do większego Velara. Nowa jest także platforma podłogowa, na której powstała druga generacja tego kompaktowego SUV-a, ale zewnętrzne gabaryty są niemal identyczne jak w poprzedniku. Nadwozie jest tylko o 6 mm dłuższe i wynosi 4371 mm, a rozstaw osi zwiększył się o 20 mm (2681 mm). Efektem takich zmian jest większa ilość miejsca w kabinie, głównie na nogi pasażerów tylnej kanapy, a także o 10% większy bagażnik (591 l).
Również wewnątrz Evoque'a nie dokonano rewolucji stylistycznej. Zachowano podobny układ deski rozdzielczej i zegarów, dwa ekrany na konsoli środkowej (górny ekran do obsługi multimediów, a dolny do klimatyzacji), taka sama jest także kierownica. Do wykończenia wnętrza użyto różnego rodzaju materiały wysokiej jakości, a także pochodzące z recyklingu tworzywa sztuczne. Kierowca powinien docenić komfort jazdy dzięki możliwości regulacji fotela w ośmiu płaszczyznach oraz jonizatorowi powietrza.
Przydatnym rozwiązaniem jest ekran HD w lusterku wstecznym (system ClearSight), który zapewnia szersze pole widzenia i lepszą widoczność po zmroku. To pomocne rozwiązanie, gdy bagażnik mamy załadowany po sam dach, za nami siedzą wysokie osoby bądź przyszło nam się zmierzyć z parkowaniem tyłem nocą.
Kolejną ciekawostką jest system Ground View, dzięki któremu możemy na ekranie systemu multimedialnego obserwować, co się dokładnie dzieje tuż przed maską auta. To rozwiązanie może okazać się bardzo przydatne podczas pokonywania podjazdów, ale i w czasie parkowania przodem.
Range Rover Evoque będzie też pierwszym modelem Land Rovera, w którym wykorzystano rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji. Wykorzystane one zostaną m.in. do uczenia się zachowań i preferencji kierowcy i pozwolą dostosować ustawienie fotela oraz kolumny kierownicy do kierowcy, a także odpowiednio zaprogramować muzykę, klimatyzację czy nawet nawigację.
Evoque drugiej generacji na początku będzie oferowany w siedmiu wersjach silnikowych, we wszystkich pod maską pracuje jednostka napędowa o pojemności dwóch litrów i poza najsłabszym dieslem współpracują one z 48-woltową instalacją (jest to tzw. mikrohybryda MHEV). Dzięki temu wersje te ruszają płynniej i wyłączają silnik spalinowy za każdym razem, gdy wciśnięty zostanie pedał hamulca przy prędkości do 17 km/h.
Również tylko najsłabsza odmiana wysokoprężna może być zamówiona z manualną przekładnią i napędem na koła przedniej osi. Ponadto, tak jak we wszystkich pozostałych odmianach silnikowych, mamy połączenie napędu na wszystkie koła i automatycznej przekładni o dziewięciu przełożeniach. Gama silników wysokoprężnych obejmuje warianty o mocy 150, 180 i 240 KM, a benzynowych o mocy 200, 249 i 300 KM. Najmocniejsza odmiana jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h w 6,6 s i pojechać z prędkością maksymalną 242 KM.
Nieco później do oferty dołączy także wariant hybrydowy z małą, 3-cylindrową jednostką benzynową o pojemności 1,5 litra i mocy 200 KM, która będzie wspierana przez silnik elektryczny o mocy 108 KM.
Napęd na wszystkie koła został tak zoptymalizowany, by zapewnić oszczędne zużycie paliwa. Kierowca będzie mógł całkowicie odłączyć napęd na tylne koła, a nie tylko zminimalizować jego działanie. Nie oznacza to jednak, że kompaktowym Range Roverem strach będzie wyjechać poza utwardzone nawierzchnie. Na wyposażeniu dostępny będzie system Terrain Response 2, który dostosowuje elementy układu jezdnego do rodzaju nawierzchni. Powiększona z 500 do 600 mm została także głębokość brodzenia.