Nowy Opel Insignia już oficjalnie
Choć do światowej premiery nowej generacji flagowego Opla pozostało jeszcze trochę czasu, Niemcy postanowili nie czekać i już dziś ujawnili oficjalne zdjęcia wraz z garścią szczegółów technicznych nt. drugiej generacji modelu Insignia.
A właściwie nie Isignia, a Insignia Grand Sport, gdyż wraz ze zmianą generacyjną Opel dodał dodatkowy człon do nazwy swojego modelu. Niemcy niewątpliwie liczą na powtórzenie sukcesu poporzednika, który został wybrany Samochodem Roku 2009, a jego sprzedaż przekroczyła liczbę 900 tys. egzemplarzy, ale i nowej Astry, która sprzedaje się wyjątkowo dobrze.
Patrząc na pierwsze fotografie nowej Insignii, nie sposób nie dostrzec bardziej dynamicznej sylwetki, która charakteryzuje się bardziej agresywnie wyglądającymi reflektorami czy ostrzejszymi przetłoczeniami. Inspiracją do stworzenia sylwetki nowej generacji modelu była Monza Concept, stąd liczne sportowe nawiązania, jakie można dostrzec na pierwszych zdjęciach.
Inżynierem Opla udało się ponadto znacznie odchudzić Insignię. Mimo nieznacznie większej długości nadwozia (4897 mm) jest ono lżejsze o ok. 60 kg. Wraz ze wszystkimi podzespołami nowa generacja waży aż o 175 kg mniej. Rozstaw osi w zupełnie nowej architekturze podwozia został wydłużony o 92 mm, skrócone zostały przednie i tylne zwisy, a rozstawy kół poszerzono o 11 mm, zaś linia dachu znajduje się o 29 mm niżej. W ten sposób Insignia Grand Sport zyskała proporcje zbliżone do aut z tylnym napędem. Smukła sylwetka pozwoliła obniżyć współczynnik oporu powietrza do 0,26.
Wydłużony rozstaw osi oraz zupełnie nowa koncepcja nadwozia zapewniły dodatkowe 32 mm miejsca na wysokości ud, 25 mm na poziomie ramion i kolan oraz 8 mm więcej nad głową. Bagażnik o pojemności 490 litrów z możliwością powiększenia do 1450 litrów również stawia nową Insignię wśród liderów segmentu.
Wnętrze zostało w pełni podporządkowany potrzebom kierowcy, który siedzi o 3 cm niżej w porównaniu z pierwszą generacją modelu. W nowym modelu mamy obszerniejszą środkową konsolę, lepsze wykończenie przy użyciu miękkich materiałów, co sprawia, że wnętrze sprawia bardziej eleganckie wrażenie.
Wiele uwagi poświęcono elementom sterowania i interfejsowi systemu multimedialnego IntelliLink. Wieloma funkcjami steruje się przez bezramkowy ekran dotykowy, co ułatwia współpracę człowieka z pojazdem, a sterownie jest podzielone na trzy strefy do szybkiej i intuicyjnej regulacji niektórych ustawień: górne do sterowania najważniejszymi funkcjami systemu multimedialnego, środkowe do sterowania klimatyzacją i ogrzewaniem, a dolne do obsługi systemów wspomagających kierowcę.
Opel nie zdradził póki co gamy silnikowej, jaka pojawi się w nowej odsłonie Insignii. Wiadomo, że do wyboru będzie sporo turbodoładowanych jednostek oraz skrzyń biegów najnowszej generacji, w tym nowa ośmiobiegowa przekładnia automatyczna. Początkowo będzie ona dostępna tylko w połączeniu z napędem na wszystkie koła, który posiada funkcję wektorowania momentu obrotowego. Zestawiono go z zupełnie nowym, pięciowahaczowym, zaawansowanym konstrukcyjnie tylnym zawieszeniem. Dwa sterowane elektronicznie sprzęgła wielotarczowe w systemie napędu zastępują tradycyjny mechanizm różnicowy w tylnej osi, zapewniając znacznie większą precyzję przekazywania mocy na każde z tylnych kół, niezależnie od rodzaju podłoża. W trakcie pokonywania zakrętu dodatkowy moment obrotowy trafia do tylnego zewnętrznego koła, aby subtelnie ograniczyć podsterowność i poprawić precyzję prowadzenia.
System FlexRide dostosowuje charakterystykę amortyzatorów, układu kierowniczego, przepustnicy oraz punkty zmiany przełożenia (w pojazdach z automatyczną skrzynią biegów) — niezależnie lub zgodnie z wybranym przez kierowcę trybem Standard, Sport lub Tour.
Oficjalna premiera nowego Opla Insignii będzie miała miejsce na początku marca podczas wystawy samochodowej w Genewie.