Nowy Opel Corsa niczym Astra bądź Insignia
Nowa generacja Opla Corsy, która zadebiutuje na rynku w pierwszej połowie bieżącego roku będzie wyjątkowa z kilku powodów. Przede wszystkim będzie to pierwszy model niemieckiej marki, jaki będzie oferowany w wersji z napędem wyłącznie elektrycznym. Jednak to nie wszystko. Na wyposażeniu znajdziemy wiele najnowocześniejszej technologii, która do tej pory była zarezerwowana dla modeli z wyższych półek cenowych. Przykładem takiego rozwiązania mogą być reflektory matrycowe IntelliLux LED.
Rywalizacja o klienta sprawia, że producenci samochodów prześcigają się coraz atrakcyjniejszych ofertach. Modele mają być coraz większe, mocniejsze, szybsze i lepiej wyposażone. W przypadku najnowszej, szóstej generacji Opla Corsy, która zadebiutuje w tym roku na rynku, niemiecka marka poszła w najnowsze zdobycze techniki.
W ofercie małego Opla znajdziemy m.in. zaawansowaną technologię oświetlenia samochodów: matrycowe reflektory IntelliLux LED. Nowa Corsa po raz pierwszy będzie wyposażona w adaptacyjne, nieoślepiające i w pełni diodowe reflektory. Po wprowadzeniu w klasie kompaktowej (w Oplu Astrze) reflektory matrycowe (spotykane zazwyczaj tylko w droższych samochodach klasy premium) pojawią się po raz pierwszy także w największym w Europie segmencie B.
Reflektory matrycowe IntelliLux LED cieszą się sporym zainteresowaniem wśród klientów Opla: w Europie 20% nabywców Astry i 60% klientów wybierających Insignię decyduje się na ten innowacyjny system.
Zasada działania reflektorów IntelliLux LED sprowadza się do tego, że automatycznie i przez cały czas wiązka światła jest dostosowywana do sytuacji w ruchu drogowym i warunków otoczenia. Fragment wiązki światła padającej na pojazdy nadjeżdżające z przeciwka lub poprzedzające jest po prostu wygaszany, a cała reszta obszaru w zasięgu reflektorów pozostaje oświetlona. W ten sposób ryzyko oślepiania kierowcy w pojeździe nadjeżdżającym z naprzeciwka jest ograniczone do minimum, a kierowcy mają zapewnioną optymalną widoczność.