Nowy Nissan Leaf inspirowany skrzydłem samolotu
Najlepiej sprzedający się obecnie samochód z elektrycznym napędem już we wrześniu zostanie zaprezentowany w całkowicie nowej odsłonie. Nowy Nissan Leaf, poza nowym zestawem baterii i silnikiem elektrycznym, większy zasięg ma zawdzięczać również poprawionym właściwościom aerodynamicznym.
Jak możemy się dowiedzieć, przy okazji publikacji kolejnego teasera zapowiadającego ten model, przy projektowaniu nadwozia nowego Nissana Leafa inżynierowie w dużej mierze inspirowali się kształtem skrzydła samolotu. Chodzi o jak najbardziej optymalny przepływ powietrza, by auto mogło efektywniej pokonywać opory powietrza. Zmniejszony zostanie m.in. prześwit Leafa.
W porówaniu z obecnym modelem, którego współczynnik oporu powietrza wynosi 0,28, większa wydajność aerodynamiczna nowej generacji przełożyć ma się na większy zasięg przy jednym ładowaniu. Nissan nie chwali się jednak, ile kilometrów będzie można pokonać bez konieczności zjeżdżania do punktu ładowania energii. Na jednym z tzw. zdjęć szpiegowskich można było zobaczyć zasięg auta wynoszący 265 km. Nie mamy jednak pojęcia, czy był to maksymalny zasięg nowej generacji Leafa. Dodajmy tylko, że w obecnym wariancie, w wersji z mocniejszym akumulatorem o pojemności 30 kWh, zasięg elektrycznego Nissana na jednym ładowaniu wynosi 250 km.
Lepsze właściwości aerodynamiczne to nie tylko jednak większy zasięg. Nissan chwali się, że auto będzie miało zerowy współczynnik siły nośnej, co ma się przełożyć na lepszę stabilność przy dużych prędkościach i przy bocznych podmuchach wiatru. Mniejsze opory powietrza to również poprawa komfortu jazdy poprzez mniejszy hałas przedostający się do kabiny auta.
Niestety, poza tymi dość ogólnymi informacjami, Nissan nie zdradza jeszcze żadnych detali technicznych nt. nowej generacji Leafa. Wiemy jedynie, że na wyposażeniu znajdzie się tzw. e-pedal oraz system ProPilot Assist, który w niektórych sytuacjach drogowych może przejąć całkowicie prowadzenie samochodu.
Nowy Nissan Leaf oficjalnie ma zostać zaprezentowany 6 września br. Wówczas to poznamy nowe oblicze lidera segmentu aut elektrycznych, którego sprzedaż od 2010 r. wyniosła już ok. 277 tys. egzemplarzy.