Nowy Nissan Juke oficjalnie zaprezentowany
Na początku zachęta do dyskusji: Czy nowy Nissan Juke to Waszym zdaniem zupełnie nowe auto? Producent okazał się bardzo powściągliwy w zmianach, gdyż na pierwszy rzut oka linia i bryła auta pozostała nietknięta.
Ciężko określić, czy to wada, czy zaleta. Jeśli ktoś oczekiwał rewolucji z pewnością kręci nosem z rozczarowania, jeśli jednak ktoś nosił się z zamiarem kupna nowego auta i Nissan Juke mu się spodobał, jego najnowsze wcielenie z pewnością ułatwi decyzję. Co więcej, jeśli ktoś niedawno kupił to auto nie musi czuć się pokrzywdzony, gdyż nowa wersja nie wnosi pod względem stylistycznym wielu nowinek.
Po obszernych tłumaczeniach warto przejść do konkretów. Zmiany w aucie koncentrują się przede wszystkim w przedniej części, a w szczególności na światłach, które teraz nawiązują nieco do tych zastosowanych w modelu 370Z. Rzecz jasna charakterystyczne okrągłe reflektory w górnej części zderzaka zostały nietknięte - to cecha charakterystyczna tego auta i producent nie chciał z niej rezygnować.
Oprócz tego mamy duże okno dachowe, nowy zestaw aluminiowych felg, spory bagażnik (354 litry) oraz kilka zmian w tylnej części. Pod maską pojawiło się kilka zauważalnych nowości. Mowa tu o jednostce 1.2 DIG-T, która zastąpi oferowany do tej pory motor o pojemności 1,6 litra. Co prawda będzie mniej mocy - 113 KM - ale więcej momentu obrotowego, który teraz wynosi 190 Nm. Zużycie paliwa wg. deklaracji to 5,5 l/100km.
Wszystkie modele będą wyposażone w światła LED do jazdy dziennej już w standardzie, jak również opcjonalny system NissanConnect, Nissan Safety Shield oraz Around View Monitor. W sprzedaży nowy Nissan Juke pojawi się latem.