Nowy Ford Mustang - czeka nas prawdziwa rewolucja?
Tego można się było spodziewać - nic nie może trwać wiecznie. Obecnie oferowany Ford Mustang jeszcze dość mocno nawiązuje do swojego pierwowzoru, niestety (albo na szczęście - zależy od gustu) nadchodzący następca legendy może stylistycznie wyznaczać zupełnie nową drogę. Czy spodoba się zagorzałym fanom serii?
Ciężko przez kilkadziesiąt lat kontynuować życie legendarnego samochodu, pozostając jednocześnie wiernym konkretnym kanonom stylistycznym. Ford już niejednokrotnie przekonał się, że mieszanie w wyglądzie Mustanga nie wychodzi mu na dobre. Wystarczy spojrzeć na drugą, trzecią i czwartą generację - żadna z nich nie cieszyła się ogromną popularnością.
Dopiero obecnie oferowana piąta generacja oraz jej odświeżenie w 2010 roku sprawiły, że Mustang znów odżył. Czy kolejna, szósta już odsłona zrewolucjonizuje serię? W kuluarach mówi się, że Mustang szóstej generacji ujrzy światło dzienne już w 2014 roku na 50-tą rocznicę powstania serii. Niedawno zaprezentowany koncept o nazwie Evos prawdopodobnie zmieni nazwę i zasili szeregi Mustangów.
Nadchodzący model całkowicie zerwie z obecnie kultywowanym stylem retro na rzecz niezwykle nowoczesnych i futurystycznych kształtów. Oznacza to, że Ford całkowicie odetnie się od swojej historii. Ford twierdzi, że nowe auto dostanie ostry przód oraz światła nawiązujące do obecnego modelu.
Szczerze mówiąc, nie mamy pojęcia w którym miejscu te światła nawiązują do Mustanga, zaś przód wygląda raczej jak nowy Ford Fusion niż obecnie oferowany muscle car. Auto otrzyma również podnoszone do góry drzwi. Nie twierdzimy oczywiście, że auto jest brzydkie - wręcz przeciwnie, prezentuje się świetnie, ale na miano Mustanga raczej nie zasługuje.
Jako osobny model nowej serii sprawdziłby się idealnie, ale osobiście wolelibyśmy prawdziwego, umięśnionego i trochę wulgarnego Mustanga, niż delikatne, futurystyczne i grzeczne sportowe auto we włoskim stylu. A co Wy sądzicie o nowym Mustangu?