Nowy Audi TT będzie ostrzejszy i... droższy?
W sieci pojawia się wiele głosów, jakoby kolejna generacja Audi TT szykowała dla nas lepsze wyposażenie, ostrzejszą stylistykę, mocniejsze silniki a co za tym idzie, również wyższe ceny. Czy to dobra strategia?
Od początku istnienia modelu Audi TT, był on uważany za stosunkowo niedrogą sportową alternatywę - takie pomniejszone Audi R8 dla indywidualistów z o wiele skromniejszym portfelem. Być może wkrótce ten stereotyp się zmieni, gdyż szef działu designu zdradził, że Audi TT nowej generacji będzie ostrzejszą wersją dzisiejszego modelu.
Na Salonie Samochodowym w Detroit Wolfgang Egger zdradził magazynowi Car & Driver, że nowy TT będzie bardziej agresywny i ostrzejszy od obecnej wersji. Możemy się również spodziewać nieco wyższej klasy i prestiżu, między innymi za sprawą kompletnego oświetlenia LED. Obecnie najtańsza wersja ze 160-konnym silnikiem TFSI kosztuje niecałe 132 tysiące złotych.
Po tych zmianach wizerunkowych, cena może podskoczyć do około 150 tysięcy złotych za podstawową wersję. Miejmy jednak nadzieję, że zastosowanie platformy MQB nieco wstrzyma cenowe szaleństwo. Pod maską ma pojawić się cała paleta cztero- i pięciocylindrowych silników. Na szczycie oferty pojawi się Audi TT-RS z silnikiem o mocy niespełna 400 KM.
W standardzie znajdziemy oczywiście napęd na przednią oś, ale w opcji pojawi się także napęd na wszystkie koła. Oczywiście Wolfgang Egger nie zdradził kiedy pojawi się wersja produkcyjna, ale mówi się, że już w 2014 roku będziemy mogli ocenić ostateczną wersję Audi TT nowej generacji.
Fot. Audi TT RS