Nowości Toyoty - co się zmieni do 2016 roku? - Toyota
Wydaje się, że Toyota odrobinę przysnęła i teraz musi spiąć cztery litery by nadrobić niewielkie zaległości w stosunku do konkurencji. Ostatnio Ford, Mazda czy nawet Hyundai dość mocno wyszły naprzeciw wymaganiom klienta, dlatego też Toyota ma ciężki orzech do zgryzienia.
Oczywiście nie martwimy się o tą markę, która już wiele razy w historii pokazywała, że jest czołowym producentem aut na świecie. Obecnie japoński producent traci odrobinę do konkurencji, głównie za sprawą jednostek napędowych. Ford chwali się swoim silnikiem EcoBoost, Mazda technologią SkyActive, zaś Hyundai poprawił swoją stylistykę.
Na szczęście Toyota nie śpi i już zapowiada sporo nowości, które wzbogacą rynek w najbliższym czasie. Dyrektor generalny Toyoty - Akio Toyoda - powiedział, że głównym zadaniem Toyoty na najbliższe lata to praca na lepszą stylistyką oraz redukcją wagi poszczególnych modeli. Sprawdźmy zatem plany Toyoty do roku 2016.
Toyota iQ EV
Amerykański oddział marki - Toyota Division - stworzy elektryczną wersję modelu Scion iQ jeszcze pod koniec tego roku. Niestety zasięg auta to nie powód do dumy - zaledwie 80 kilometrów na jednym ładowaniu. W związku z tym Toyota sprytnie i jednocześnie dość szczerze twierdzi, że będzie to auto kierowane dla firm, które mają niewielkie dystanse do pokonania i rozwinięty system ładowania.
Toyota Corolla
Kolejną ciekawostką jest z pewnością planowana na początek 2013 roku kuracja odświeżająca dla Toyoty Corolli. Możemy się spodziewać kilku zmian w nadwoziu oraz we wnętrzu, ale dość zdrętwiałe podwozie pozostanie takie samo. W planach jest również rozwinięcie oferty skrzyń biegów - celem jest zmniejszenie zużycia paliwa i oczywiście emisji CO2. Oferta silnikowa natomiast pozostanie bez zmian, przynajmniej do roku 2016.
Toyota Avalon
To chyba najciekawsza pozycja w całym zestawieniu. Już tej jesieni poznamy najnowszy model, którego zdjęcia krążą po sieci. Wizualnie auto prezentuje się bardzo zacnie - wyciągnięta sylwetka, lekka linia dachu, potężny grill w stylu Mondeo lub Astona Martina - to może się podobać. W wyposażeniu znajdziemy 10 poduszek powietrznych, czujniki martwego pola, ostrzeżenie przed kolizją, ręcznie szytą tapicerkę czy system sportowej jazdy.
To tylko szczyt góry lodowej Toyoty na następne kilka lat. Miejmy nadzieję, że w ślad za tą marką pójdzie również Nissan, który chyba się trochę rozleniwił - niejasna przyszłość modelu GT-R, nieciekawa stylistyka nowości, praktyczny brak ciekawego, niedrogiego sportowego auta. Czekamy z niecierpliwością na nowe informacje dot. przyszłości innych marek.
Źródło: Autoweek