Nowe BMW serii 3 na horyzoncie
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w drugiej połowie bieżącego roku na rynku powinna się pojawić siódma już generacja średniej klasy BMW z oznaczeniem fabrycznym G20. Choć za wcześnie jeszcze na pełną, a przede wszystkim oficjalną specyfikację techniczną tego modelu, to jednak, posiłkując się niemieckimi mediami, znamy już trochę szczegółów na temat nowej generacji serii 3.
Według wstępnych danych nowa seria 3 będzie nieco tylko dłuższa od obecnej generacji, będzie miała też nieznacznie większy rozstaw osi. Inżynierom udało się jednak zredukować masę auta, która będzie mniejsza średnio o ok. 30 kg.
Pod względem stylistycznym nie powinniśmy się spodziewać rewolucji, a jedynie ewolucji designu obecnego modelu, który będzie zmierzał w kierunku większej serii 5. Mamy nadzieję jedynie, że nowa generacja "trójki" nie będzie pomniejszoną, wierną kopią swojego większego kuzyna. Projektanci sporo pracy poświęcili właściwościom aerodynamicznym auta, dzięki którym uda się "urwać" średnio kilka dziesiątych litra paliwa na każde przejechane 100 km.
W tym roku na rynku powinna pojawić się wersja sedan nowego BMW serii 3, a na odmianę kombi będziemy musieli poczekać do przyszłego roku. Na 2020 r. zaplanowano debiutu rynkowy serii 4 coupe oraz cabrio, które będą bazować pod względem technologicznym na nowej "trójce". I wreszcie w 2021 r. powinien pojawić się następca pięciodrzwiowej odmiany GT, choć najprawdopodobniej będzie to jednocześnie następca także modelu 4 Gran Coupe.
Na wyposażeniu serii 3 G20 z całą pewnością nie zabraknie całej masy nowoczesnej technologii, pozwalającej lepiej komunikować się kierowcy ze światem zewnętrznym. Centrum dowodzenia stanowić będzie nowa generacja systemu iDrive z nowymi funkcjonalnościami i przede wszystkim szybciej działająca.
A co z silnikami? Tu, zgodnie z oczekiwaniami, dominować będą jednostki 4-cylindrowe, bo jakoś nie chce nam się wierzyć, by bazowa wersja 318i z 3-cylindrową jednostką benzynową cieszyła się dużym powodzeniem. Jednostka 6-cylindrowa będzie najprawdopodobniej napędzać jedynie odmianę 340i oraz nowe M3, na które jednak będziemy musieli poczekać do 2020 r. W nowym M3 ma pojawić się nowy napęd na cztery koła xDrive, który zadebiutował już w nowej generacji M5.
W zależności od wersji silnikowej do wyboru będą 6-biegowa przekładnia manualna bądź 8-stopniowa skrzynia automatyczna. W mocniejszych odmianach można spodziewać się również wersji z napędem na wszystkie koła.
Dopiero jesienią przyszłego roku do oferty dołączy hybrydowa odmiana nowej serii 3, czyli 325 iPerformance, która generować będzie ok. 230 KM. Nie wiemy natomiast, czy w ofercie pojawi się, a jeśli tak, to kiedy, odmiana elektryczna.