Nowe BMW M5 ma być lżejsze i szybsze
W sumie takie deklaracje nie są niczym nadzwyczajnym, gdyż każde nowe auto bez znaczenia na typ zazwyczaj jest lżejsze lub szybsze. Mimo to szef oddziału BMW M obiecuje, że nowa M5-tka będzie dużo, dużo lepsza od poprzednika.
Na chwilę obecną wszystkie informacje na temat modelu BMW M5 nowej generacji są dość znikome, choć kilka opowieści szefa oddziału BMW M może przykuć uwagę. Pan Friedrich Nitschke powiedział, że obecna generacja nieco "cierpi" korzystając z napędu tylko na tylną oś, dlatego też nowy model dostanie napęd na wszystkie koła.
Nie wiem kto cierpiał jadąc modelem M5 z napędem na tylną oś, ale wydaje się, że właśnie takie powinno być to auto. Jak ktoś chce mieć stabilną i komfortową limuzynę, ten kupuje nieco słabszą wersję z napędem xDrive i ewentualnym pakietem dodatków z serii M, ale jak widać Friedrich Nietschke ma inne zdanie na ten temat. Oprócz tego nowe M5 ma być dużo lżejsze obecnie oferowanej generacji.
To zadanie może być trudne, gdyż dodanie wspomnianego już napędu na wszystkie koła z pewnością wagę podniesie - konieczne będzie szukanie oszczędności gdzie indziej. Jeśli chodzi o szczegóły, inżynierowie mają odchudzić nowe BMW M5 o przynajmniej 80 kilogramów. Czy to się uda? O tym przekonamy się już za jakiś czas.
Fot. BMW M5 "30 Jahre M5"