Nowe BMW M5 - kompendium informacji i komplet zdjęć
Zgodnie z oczekiwaniami (i nadziejami), wczorajszy przeciek pierwszych oficjalnych materiałów z nowym M5 w roli głównej skłonił BMW do przedwczesnego ujawnienia kompletnego zestawu informacji i zdjęć.
Jak na sportową limuzynę przystało, najnowsza „M-piątka” już z zewnątrz informuje, że mamy do czynienia z autem o ponadprzeciętnych osiągach. Do nadwozia znanego ze „zwykłej” serii 5 styliści dołożyli agresywny zderzak przedni z potężnymi wlotami powietrza, grill z czarnymi listwami pionowymi, przeprojektowane progi boczne, wloty powietrza umieszczone w przednich nadkolach, zmieniony zderzak tylny ozdobiony czterema końcówkami wydechu, subtelny spojler klapy bagażnika oraz 19-calowe alufelgi.
Podczas, gdy spoglądając na nadwozie nietrudno rozpoznać, że obcujemy ze sportową wersją „piątki”, wnętrze informuje o tym fakcie wyjątkowo dyskretnie. Dopatrzeć możemy się foteli o lepszym wyprofilowaniu bocznym, nowego zestawu wskaźników, kierownicy ze znaczkiem „M”, jak również aluminiowych aplikacji wykończeniowych i antracytowej podsufitówki.
A co znalazło się pod maską? Długa, mocno wyprofilowana pokrywa kryje 4,4-litrowy, 8-cylindrowy silnik widlasty, który dzięki podwójnemu turbodoładowaniu dostarcza aż 560 KM mocy i 680 Nm momentu obrotowego. Z potężnym motorem współpracuje 7-biegowa przekładnia M Double Clutch Transmission Drivelogic oraz napęd na tył wspomagany mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu.
Osiągi powalają na kolana – 13 sekund wystarczy, aby rozpędzić się do… 200 km/h. Pierwsza „setka” pojawia się na liczniku po zaledwie 4,4 sekundy. Prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h, ale wymagający klienci mogą zamówić pakiet podnoszący wspomnianą wartość do 305 km/h. Przy takich wynikach, spalanie oscylujące wokół 9,9 l/100 km i emisja CO2 na poziomie 232 g/km to naprawdę niewielkie wartości.
Oprócz agresywnie narysowanego nadwozia, ekskluzywnie wykończonego wnętrza i mocarnego napędu, najnowsza generacja M5 ma do zaproponowania również skomplikowane, regulowane zawieszenie, super-wydajny układ hamulcowy oraz specjalnie zaprojektowany układ kierowniczy. Choć samochodem nie jeździliśmy, jesteśmy pewni, że zapewnia on kierowcy oszałamiającą dawkę frajdy z jazdy!
BMW odsłoni swoje nowe, sportowe dzieło na tegorocznym salonie samochodowym we Frankfurcie. Zapewne wtedy poznamy oficjalny cennik modelu.
Więcej zdjęć nowego BMW M5 w galerii